Uczniowie poczekają na mydło i papier toaletowy
Nie będzie obowiązkowego mydła, ciepłej wody i papieru toaletowego we wszystkich szkołach - informuje "Dziennik Polski".
Ministerstwo edukacji już kilka miesięcy temu napisało nowe rozporządzenia w sprawie bezpieczeństwa i higieny w szkołach, w którym znalazł się zapis, gwarantujący uczniom dostęp do bieżącej ciepłej i zimnej wody oraz środków czystości. To samo rozporządzenie mówi, że urządzenia higieniczno-sanitarne mają być utrzymywane w czystości i w stanie pełnej sprawności technicznej.
Okazuje się, że na te "wygody" uczniowie będą musieli jeszcze trochę poczekać. Choć nowe rozporządzenie ma zostać podpisane w lipcu, to jednak żaden samorząd nie będzie musiał się do niego stosować, bowiem ministerstwo edukacji uległo prośbom włodarzy gmin i dało im więcej czasu na dostosowanie się do nowych przepisów. Zaczną one obowiązywać dopiero od września przyszłego roku.
Co więcej, w nowym rozporządzeniu zabraknie planowanego wcześniej zapisu, że toalety szkolne mają znajdować się wewnątrz budynków. Chciano go wprowadzić po niedawnej kontroli sanepidu, która pokazała, że w Polsce nadal jest kilkadziesiąt szkół z wychodkami. To prędko się nie zmieni.