Uczestnicy Parady Równości oraz Marszu Tradycji i Kultury nie spotkają się na trasie
Uczestnicy Parady Równości oraz Marszu Tradycji i Kultury nie spotkają się na wspólnej trasie przemarszu, którą mieli pokonywać w tym samym czasie, ale w przeciwnych kierunkach - powiedział pełniący funkcję prezydenta Warszawy Mirosław Kochalski.
07.06.2006 | aktual.: 07.06.2006 22:05
Jak poinformował, Parada organizowana przez Fundację Równości przejdzie od Sejmu, ul. Piękną, Marszałkowską, Senatorską do pl. Teatralnego. Tymczasem marsz organizowany przez Młodzież Wszechpolską - tak jak wcześniej planowano - przejdzie trasą: sprzed pomnika Mikołaja Kopernika przy Krakowskim Przedmieściu, Nowym Światem, przez Plac Trzech Krzyży, ul. Wiejską do gmachu Sejmu.
Trasy przemarszów nie będą się przecinały. To optymalne rozwiązanie - ocenił Kochalski.
Decyzja w tej sprawie zapadła na spotkaniu przedstawicieli Urzędu Miasta i organizatorów obu imprez.
Inicjatywa zmiany trasy wyszła ze strony policji. Propozycję uznaliśmy za bardzo dobrą, bo pozwoli uniknąć konfrontacji. Nie jesteśmy przywiązani do trasy przemarszu, zależy nam jedynie, by móc pokojowo manifestować - podkreślił prezes Fundacji Równości Tomasz Bączkowski.
Sekretarz Młodzieży Wszechpolskiej Mariusz Tomczak wskazał, że MW od kilku tygodni apelowała do władz miasta o wydanie odmowy dla Parady Równości lub o "zepchnięcie" jej z dala od Traktu Królewskiego.
W ubiegłym roku członkowie Młodzieży Wszechpolskiej kilkakrotnie próbowali zakłócić przebieg Parady Równości, która odbyła się bez zezwolenia. Interweniowała policja. Zatrzymano dwadzieścia osób.
W tym roku, w kwietniu, ulicami Krakowa przeszły dwa marsze: Tolerancji, z udziałem m.in. gejów i lesbijek, oraz Tradycji i Kultury, zorganizowany przez Młodzież Wszechpolską. Marsz Tolerancji został trzykrotnie zaatakowany; byli poszkodowani. Ochrona policyjna zapobiegła większym zamieszkom.