Uczeń nie dostał obiecanej wycieczki? Jacek Saryusz-Wolski: To kłamstwo

Europoseł Jacek Saryusz-Wolski opublikował na Twitterze żądanie sprostowania informacji, które w środę podała "Gazeta Wyborcza". Chodziło o gimnazjalistę Kubę ze Zgierza, który wygrał główną nagrodę w konkursie "Piosenki stanu wojennego". W nagrodę miał pojechać na wycieczkę do Europarlamentu. Ufundował ją europoseł Jacek Saryusz- Wolski. Zamiast wycieczki nastolatek dostał bilet na koncert Perfectu - podawała gazeta.

"Wbrew temu, co sugeruje tytuł artykułu, laureat konkursu 'Piosenki stanu wojennego' nie został pozbawiony możliwości wzięcia udziału w wyjeździe studyjnym do Brukseli, ale sam z niego zrezygnował ze względu na kolizję z terminami egzaminów gimnazjalnych" - napisał europoseł.

Jak tłumaczy Saryusz-Wolski, termin takiego wyjazdu jest ustalony z "co najmniej półrocznym wyprzedzeniem". Musi go także zatwierdzić administracja Parlamentu Europejskiego.

"Ponadto przy liczbie uczestników sięgającej ponad 50 osób, niemożliwa jest zmiana terminu na dogodny dla pojedynczej osoby" - napisał europoseł.

Saryusz-Wolski zapowiada, że wystąpi na drogę sądową, jeśli gazeta nie opublikuje sprostowania.

Jak opisywała w środę łódzka "Gazeta Wyborcza", gimnazjalista ze Zgierza wygrał wycieczkę w konkursie w grudniu 2018 r. Ufundował ją europoseł Jacek Saryusz-Wolski, który jest liderem listy PiS w majowych wyborach do Parlamentu Europejskiego w okręgu warszawskim.

Pani Agnieszka miała uprzedzić organizatorów konkursu, że jej syn pisze w dniach 10-12 kwietnia egzaminy gimnazjalne. Okazało się, że wycieczka jest w terminie 7-11 kwietnia, czyli dokładnie w tym czasie. Zamiast wycieczki gimnazjalista miał dostać bilety na koncert Perfectu w łódzkiej Atlas Arenie.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl