"Poprę wniosek". Jest głos ws. immunitetu Grodzkiego
- Jeżeli senacka Komisja Regulaminowa uzna, że trzeba uchylić immunitet Tomasza Grodzkiego, to poprę ten wniosek - powiedział w "Salonie Politycznym" Trójki Krzysztof Kwiatkowski, senator niezależny, były minister sprawiedliwości.
30 osób zostało oskarżonych o korupcję w Specjalistycznym Szpitalu im. prof. Alfreda Sokołowskiego w Szczecinie. Od pacjentów miano żądać 10 tys. w zamian za przyjęcie ich do placówki. W sprawę ma być zamieszany senator Tomasz Grodzki (udzielił zgody na publikację danych i wizerunku).
- Absolutnie będę się w tym zakresie kierował opinią Komisji Regulaminowej, do której wpłynie wniosek. Jeżeli Komisja Regulaminowa zarekomenduje nam uchylenie immunitetu (Tomaszowi Grodzkiemu - przyp. red,), za tym będę głosował - mówił na antenie radiowej Trójki Kwiatkowski.
- Jeżeli ten wniosek jest prawidłowy, a fakty tam uprawdopodobnione, a mówię to warunkowo (...), jeżeli senacka Komisja Regulaminowa uzna, że trzeba uchylić immunitet, tak, wtedy poprę ten wniosek - podkreślił.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tomasz Grodzki komentuje
- To ostatnie podrygi "ziobrowej" prokuratury - tak były marszałek Senatu Tomasz Grodzki skomentował wniesienie przez prokuraturę do sądu aktu oskarżenia przeciwko 30 osobom podejrzanym o przestępstwa korupcyjne związane z Fundacją Pomocy Transplantologii.
- Jestem do tego przyzwyczajony od czterech lat z powodu polowania na moją osobę - stwierdził również polityk. - Jeżeli w Polsce zapanuje niezależna prokuratura, która zgodnie z prawem rzymskim będzie szukała dowodów winy, ale również dowodu niewinności, to nie jestem pewny, czy te wnioski w ogóle się ostaną - przyznał Grodzki. - Poczekajmy, jestem otwarty na wszelkie decyzje - dodał.