We środę Sejm najpewniej przyjmie uchwałę, która wzywa sędziów Trybunału Konstytucyjnego, by odeszli ze stanowisk "w poczuciu odpowiedzialności za demokratyczne reformy". Wiceministra edukacji Katarzyna Lubnauer wątpi, czy przyniesie ona oczekiwany skutek. - Nie wierzę z jednego prostego powodu: gdyby PiS do TK wybierał autorytety moralne i prawne, to mielibyśmy szanse, że w związku z odpowiedzialnością za państwo, w momencie takiego wezwania - gdy nie ma czegoś takiego jak TK, jest budynek TK (...) - to może by ustąpili. Ale my mamy ludzi, którzy z pełną świadomością weszli na miejsca prawidłowo wybranych sędziów - oceniła w programie "Tłit". Dodając, że uchwała ma przede wszystkim "znacznie moralne i prawne".