"U nas nie ma nietolerancji etnicznej". Putin komentuje zachodnie zakazy
Władimir Putin nie ustaje w szerzeniu propagandy. - Rosyjscy pisarze i rosyjskie książki są zabraniane na Zachodzie, ale w naszym kraju jest to nie do wyobrażenia. Nie ma u nas miejsca na nietolerancję etniczną - powiedział prezydent Rosji Władimir Putin.
25.03.2022 | aktual.: 25.03.2022 14:50
Rosyjska agencja informacyjna RIA Nowosti opublikowała dwie wypowiedzi Władimira Putina. Prezydent Rosji podczas spotkania z literatami odniósł się do reakcji Zachodu na trwającą wojnę w Ukrainie. - Wszystko, co związane jest z Rosją, jest dyskryminowane na Zachodzie - przekonywał, dodając, że podobna praktyka byłaby niemożliwa w jego kraju.
Putin mówił też, że niechęć do Rosji i jej kultury na Zachodzie będzie tylko postępować. Jednocześnie wyraził nadzieję, że "prawda przebije się przez wzajemną sympatię ludzi".
- Dzięki niej prawda będzie działała niezależnie od opresji Zachodu - dodawał.
Sankcje przeciwko Rosji
To nie pierwsza wypowiedź ścisłego kierownictwa Rosji. Wcześniej RIA Nowosti przytoczyła słowa wiceprzewodniczącego Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej, który przyznał, że obecnie nie ma żadnych ograniczeń w kwestii powrotu kary śmierci w Rosji. - Wszystko będzie zależało od aktualnej sytuacji. W razie potrzeby moratorium może zostać zrewidowane - powiedział Dmitrij Miedwiediew.
Były prezydent odniósł się też do nałożonych na Rosję sankcji. - Świat zachodni próbuje wpłynąć na obywateli naszego kraju i skrzywdzić ich. Stara się ich podburzyć przeciwko władzy. Oczekują, że dzięki temu władza będzie miała problemy. Zachód jednak nie rozumie, jak jego presja wpływa na ludzi - zauważył.
Według Miedwiediewa Zachód nie zna mentalności Rosjan. - Nie rozumieją nas w najszerszych tego słowa znaczeniu. Działania Zachodu tylko jeszcze bardziej konsolidują nasz naród - dodał.
Wiele informacji, które podają rosyjskie media, prawdopodobnie nie jest prawdziwych. Takie doniesienia mogą być elementem wojny informacyjnej ze strony Federacji Rosyjskiej.