Tymoszenko zaskarży zmiany w konstytucji
Główna sojuszniczka lidera ukraińskiej opozycji Wiktora Juszczenki, była wicepremier Julia Tymoszenko, zapowiedziała, że zaskarży w Trybunale Konstytucyjnym przyjęte tego dnia zmiany w konstytucji.
Według Tymoszenko, mającej opinię "jastrzębia" w obozie Juszczenki, zmiany przeprowadzono z pogwałceniem procedury. Radykalna polityk zarzuciła Juszczence zbyt dalekie ustępstwa wobec obozu prezydenta Leonida Kuczmy. To wielkie zwycięstwo Kuczmy - powiedziała w rozmowie z dziennikarzami. Zwracamy się do Trybunału Konstytucyjnego, by uznał (głosowanie) za bezprawne - dodała.
Według zmian, większość pełnomocnictw prezydenta przejdzie 1 września 2005 do parlamentu i rządu. Urząd szefa państwa pełnić będzie już wówczas zwycięzca zaplanowanej na 26 grudnia 2004 powtórki II tury. Faworytem jest w niej Juszczenko, który ma za przeciwnika premiera Wiktora Janukowycza.
(Dzisiejsza) władza będzie teraz zbierać pieniądze i wysiłki, żeby 1 września 2005 (znów) stworzyć swoją większość w parlamencie i utworzyć rząd z nowymi pełnomocnictwami - powiedziała Tymoszenko.
W zamian za poparcie w głosowaniu pakietu reform, który natychmiast podpisał Leonid Kuczma, opozycja uzyskała zgodę na nową, uczciwszą ordynację wyborczą i wybór nowego składu Centralnej Komisji Wyborczej.
Tymoszenko uważa z kolei, że "zwycięstwo Juszczenki 26 grudnia byłoby bezdyskusyjne także bez zmian ordynacji i przy starej komisji". Doszło bowiem do przełomu w społeczeństwie - argumentowała.
Jakub Kumoch