Tymoszenko unika odpowiedzi na pytanie o koalicję
Julia Tymoszenko, przewodnicząca bloku
wyborczego o swoim imieniu, głosując w wyborach
parlamentarnych w rodzinnym Dniepropietrowsku, unikała odpowiedzi
na pytania o możliwość sformowania koalicji "sił pomarańczowych".
26.03.2006 | aktual.: 26.03.2006 13:29
Mówiąc o kształcie przyszłego parlamentu Tymoszenko powiedziała jedynie, że "Ukraina ma szanse na dobry rząd".
To, czy Ukraina rzeczywiście otrzyma ów "dobry rząd", zależy w dużej mierze od postawy samej Tymoszenko i jej stosunku do zawarcia umowy koalicyjnej z proprezydencką Naszą Ukrainą.
Powrót do rozmów o odrodzeniu koalicji, w skład której weszłyby ugrupowania biorące udział w "pomarańczowej" rewolucji, Tymoszenko uzależnia prawdopodobnie od tego, czy otrzyma ona stanowisko premiera.
Wcześniej prezydent Wiktor Juszczenko poinformował, że rozmowy koalicyjne zaczną się już w poniedziałek rano. Jutrzejszy dzień rozpoczynamy od konsultacji sił politycznych, które utworzyły poprzednią koalicję - zwycięzcę w poprzednich wyborach (prezydenckich w 2004 roku) - powiedział ukraiński prezydent.
Według sondaży przedwyborczych, największe szanse na wygranie wyborów ma określana jako prorosyjska Partia Regionów byłego premiera i kontrkandydata Juszczenki w wyborach prezydenckich, Wiktora Janukowycza. Ona jednak również skazana jest na sojusze, gdyż nie będzie mogła sama zbudować większości.
Jarosław Junko