Tymczasowy areszt dla pirata drogowego
Sąd zdecydował o tymczasowym aresztowaniu 52-letniego kierowcy ze Śląska, który w poniedziałek rano śmiertelnie potrącił 9-letniego ucznia w Rudniku (Małopolska) i uciekł z miejsca wypadku - poinformowała podkom. Sylwia Bober z zespołu prasowego małopolskiej policji.
Aresztowanemu przedstawiono zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym i oddalenia się z miejsca zdarzenia. Grozi mu do 12 lat więzienia.
W poniedziałek o godz. 7.20 rano w Rudniku koło Myślenic biały volkswagen golf wjechał w grupę dzieci idących do szkoły i śmiertelnie potrącił 9-letniego chłopca, który zginął na miejscu. Świadkowie zapamiętali markę samochodu i początkowe litery tablic rejestracyjnych, wskazujących, że samochód przyjechał z woj. śląskiego.
Niektórzy zeznali, że samochód po kolizji zatrzymał się w pewnej odległości od miejsca wypadku, a kierowca wysiadł i oglądał uszkodzenia.
Po informacjach radiowych o poszukiwaniu pirata kierujący volkswagenem 52-letni mężczyzna sam zgłosił się na policję w Tymbarku. Twierdzi, że nie miał świadomości kolizji. Badanie krwi nie wykazało w jego organizmie alkoholu. Jedną z rozważanych wersji jest taka, że mógł zasnąć za kierownicą.