Tymczasowe rozwiązanie kryzysku w służbie zdrowia
W większości szpitali doszło do tymczasowych porozumień, dotyczących obsady dyżurów. Prezes Naczelnej Izby Lekarskiej, doktor Konstanty Radziwiłł podkreślił, że dzięki poczuciu odpowiedzialności lekarzy i dyrekcji szpitali pacjenci mają zapewnioną opiekę.
03.01.2008 | aktual.: 03.01.2008 08:44
Gość "Sygnałów Dnia" w Programie Pierwszym Polskiego Radia podkreślił, że lekarze zrezygnowali z części swoich uprawnień, a dyrektorzy szpitali zawarli porozumienia, na realizację których nie będzie ich stać. Zawarte umowy są więc, zdaniem doktora Radziwiłła, tylko tymczasowe i za kilka tygodni szpitale mogą mieć poważne problemy finansowe.
Konstanty Radziwiłł uznał za nieporozumienie próby obarczania lekarzy odpowiedzialnością za powstałą sytuację. Podkreślił, że do rozwiązania problemów służby zdrowia niezbędne jest zwiększenie nakładów na tę dziedzinę. Nie można bowiem zapewnić pacjentom opieki na najwyższym poziomie bez zapewnienia na to środków. Prezes Naczelnej Izby Lekarskiej powiedział, że pieniądze na służbę zdrowia trzeba znaleźć poza nią. Rezerwy, które ma na przykład Narodowy Fundusz Zdrowia, pochodzą bowiem - zdaniem gościa "Sygnałów Dnia" - stąd, że Fundusz nie zapłacił szpitalom za pewne świadczenia.