PolitykaTylko w WP. "To będzie jeden wielki kabaret". Opozycja komentuje nową posadę dla Macierewicza

Tylko w WP. "To będzie jeden wielki kabaret". Opozycja komentuje nową posadę dla Macierewicza

Na wniosek nowego ministra obrony narodowej Mariusza Błaszczaka, Antoni Macierewicz został szefem podkomisji wyjaśniającej katastrofę smoleńską. W rozmowie z WP przedstawiciele opozycji - Borys Budka z PO i lider Kukiz'15 Paweł Kukiz - nie mają wątpliwości: to jednoznaczny sygnał, że pozycja polityka w partii nie jest zagrożona, a Jarosław Kaczyński nie rezygnuje z twardego odłamu elektoratu. Nie zabrakło mocnych słów.

Tylko w WP. "To będzie jeden wielki kabaret". Opozycja komentuje nową posadę dla Macierewicza
Źródło zdjęć: © East News
Natalia Durman

11.01.2018 | aktual.: 11.01.2018 18:34

Jako pierwszy informację o mianowaniu Antoniego Macierewicza szefem podkomisji podał Tomasz Sakiewicz. Jak nieoficjalnie dowiedział się portal niezalezna.pl, przekazał mu ją bezpośrednio minister Mariusz Błaszczak.

- Widać, że całe "przedstawienie" z komisją będzie trwać. Kaczyński nie rezygnuje z twardego odłamu elektoratu, który można nazwać "sektą smoleńską". Obawiam się, że będziemy słyszeć o kolejnych, coraz to bardziej niesamowitych teoriach na temat katastrofy. Mam wrażenie, że będzie to jeden wielki kabartet. Przypomnę, że pan Macierewicz nie ma żadnych kwalifikacji, by zajmować się wypadkami lotniczymi. Zadaniem komisji nie jest wyjaśnienie czegokolwiek; będzie służyła propagandzie i głoszeniu fałszywych tez. Pod tym względem nic się nie zmieni - skomentował Budka w rozmowie z WP.

Odwołanie Macierewicza wzbudziło wiele emocji. Szybko pojawiły się głosy, że dymisję "wymusił" skonfliktowany od miesięcy z byłym ministrem prezydent Andrzej Duda. Politycy PiS zapewniali jednak, że zmiany były wypracowywane w trójkącie: prezydent, premier i prezes PiS. Pojawiły się też spekulacje, że Macierewicz planuje założyć nową partię i zemścić się na PiS.

W ocenie Budki, Kaczyński "musiał czymś zapłacić" Macierewiczowi za dymisję. - To próba zamknięcia ust Macierewiczowi, przeciwdziałania jego kolejnym ruchom. Z jednej strony degradacja, ale z drugiej Kaczyński pokazuje, że nadal będzie wykorzystywać katastrofę do celów politycznych - stwierdził poseł. Podkreślił przy tym, że jakakolwiek funkcja państwowa dla Macierewicza to "bardzo duży błąd". W jego ocenie, to człowiek, który nie powinien pełnić żadnej funkcji.

Zadaniem Macierewicza, według doniesień mediów, ma być przygotowanie raportu końcowego, który zostanie przedstawiony w kwietniu, w 8 rocznicę katastrofy samolotu Tu-154M. Budka nie ma wątpliwości: "To nie będzie raport, tylko polityczny język skierowany do wyznawców PiS, którym wmówiono, że w Smoleńsku był zamach. Już można się zakładać, że będzie rozszerzona wersja tej teorii. Spodziewam się, że raport będzie zawierał szereg fake newsów".

Co na to Kukiz?

O opinię na temat nowej funkcji Macierewicza zapytaliśmy również Pawła Kukiza. Nie był szczególnie zaskoczony. - To symboliczne wskazanie, że relacje między prezesem a Macierewiczem nie są tak złe, jakby się wszystkim mogło wydawać. Musiało dojść do porozumienia. Pojawiały się plotki, że Kaczyński nie wiedział o odwołaniu... bzdura! Relacje między politykami są mocne i to chyba najbardziej istotne. Pozycja Macierewicza w partii się nie zmienia - podkreślił.

Wcześniej pojawiały się pogłoski, że Macierewicz mógłby zostać marszałkiem lub wicemarszałkiem Sejmu, ale - jak pisaliśmy w WP - nie zdecydował się na to, bo "uniósł się honorem". - Głosy były różne, ale ciężko jest politykowi, który miał ogromne zasługi dla politycznego sukcesu PiS, z funkcji szefa MON przejść nagle na stanowisko wicemarszałka. Raczej wchodziło w grę coś bardziej związanego z jego wcześniejszą działalnością. Wokół Smoleńska zgromadzony jest twardy elektorat Radia Maryja. To pokazanie, że Kaczyński nie chce odebrać Macierewiczowi przywództwa duchowego tej grupy - podsumował Kukiz.

PS. Już po naszej publikacji Beata Mazurek nie mówiła jednoznacznie, czy Macierewicz jest/będzie nowym szefem podkomisji smoleńskiej. - To nie jest do końca tak, jak państwo przedstawiacie - oznajmiła w rozmowie z dziennikarzami. Komunikat o nominacji pojawił się jednak na stronie MON.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1156)