Tylko w WP. Poseł PiS się doigrał. Stanie przed komisją. Mamy jego komentarz

Poseł PiS Dominik Tarczyński stanie przed komisją etyki za obraźliwego SMS-a wysłanego dziennikarzowi tygodnika "Newsweek", Michałowi Krzymowskiemu. W rozmowie z nami broni się przez atak.

Poseł PiS Dominik Tarczyński
Źródło zdjęć: © PAP | Leszek Szymański
Natalia Durman

Do zdarzenia doszło kilka tygodni temu. Krzymowski przygotowywał artykuł na temat Tarczyńskiego i chciał z nim porozmawiać. Napisał do niego wiadomość: "Dzien dobry, z tej strony Michal Krzymowski z Newsweeka. Pisze tekst na Pana temat. Czy mozemy się zdzwonic?" (pisownia oryginalna - przyp. red.).

"Zadzwonić to się może Lis z Kingą Rusin. Ja z Wami nie rozmawiam. Won!" - odparł poseł PiS. Wymianę korespondencji zamieścił następnie na swoim profilu na Twitterze.

Rezultat? Na Tarczyńskiego wylała się fala krytyki. I to nie tylko ze strony przeciwników PiS-u, ale również prawicowych publicystów. Padły słowa o "chamskiej zmianie", zwracano mu też uwagę, że "odmawiać można z klasą".

Jak podał "Presserwis", Tarczyński ma stawić się przed komisją 27 września. Sam poseł w rozmowie z nami nie potwierdził jednak tej informacji.

- Nic na ten temat nie wiem, pierwsze słyszę - oznajmił, pytany o tę konkretną datę. Podkreślił jednak, że jeżeli to prawda i informacje się potwierdzą, to "oczywiście, stawi się na komisji".

Tarczyński nie chciał jednak komentować całego zamieszania. Na pytanie, czy SMS do dziennikarza był obraźliwy i czy żałuje jego opublikowania, unikał odpowiedzi.

- Chętnie odpowiem na to pytanie, jak pan Krzymowski odpowie, czy tekst na temat matki Jarosława Kaczyńskiego był obraźliwy. Dopóki pan Krzymowski nie odpowie, wstrzymam się z odpowiedzią na to pytanie - usłyszeliśmy.

Jakiej decyzji się spodziewa w swojej sprawie? - To nie jest moja kompetencja, ani decyzja - odparł poseł w rozmowie z WP. Zaznaczył jednak, że "bardzo chętnie odniesie się na komisji do tej korespondencji".

Biorąc pod uwagę jej ograniczone kompetencje, Tarczyńskiemu tak naprawdę niewiele grozi. Komisja może mu bowiem zwrócić uwagę, udzielić upomnienia albo nagany.

Zobacz: Przepychanki w Sejmie. Tarczyński zaatakował Gajewską? "Wykręcił mi ręce"

Wybrane dla Ciebie
"Tak, jak mówiłem". Kaczyński zaczął od tych samych słów co Tusk
"Tak, jak mówiłem". Kaczyński zaczął od tych samych słów co Tusk
Trump chce stadionu swojego imienia. Biały Dom potwierdza
Trump chce stadionu swojego imienia. Biały Dom potwierdza
"Żywa tarcza" w Belgradzie. Protest przeciw projektowi zięcia Trumpa
"Żywa tarcza" w Belgradzie. Protest przeciw projektowi zięcia Trumpa
Dominikana bez prądu. Awaria sparaliżowała funkcjonowanie kraju
Dominikana bez prądu. Awaria sparaliżowała funkcjonowanie kraju
Protestujący wtargnęli na teren COP30 w Brazylii. Doszło do starć
Protestujący wtargnęli na teren COP30 w Brazylii. Doszło do starć
Ukraina w trudnej sytuacji. Rosjanie wykorzystali mgłę
Ukraina w trudnej sytuacji. Rosjanie wykorzystali mgłę
Śmierć 23-latka w Szczecinku. Policja zatrzymała siedem osób
Śmierć 23-latka w Szczecinku. Policja zatrzymała siedem osób
Przesłuchanie Obajtka. Zapowiada "niespodziankę"
Przesłuchanie Obajtka. Zapowiada "niespodziankę"
Race podczas Marszu Niepodległości. Trzaskowski zapowiada konsekwencje
Race podczas Marszu Niepodległości. Trzaskowski zapowiada konsekwencje
Tragiczny wypadek na torach w Rudzie Śląskiej. Nie żyje 51-latek
Tragiczny wypadek na torach w Rudzie Śląskiej. Nie żyje 51-latek
Trump oskarża BBC. Dyrektor stacji wzywa do "obrony dziennikarstwa"
Trump oskarża BBC. Dyrektor stacji wzywa do "obrony dziennikarstwa"
Policja zabrała głos po marszu. Wśród zatrzymanych ścigani przestępcy
Policja zabrała głos po marszu. Wśród zatrzymanych ścigani przestępcy