TYLKO W WP. Morawiecki i Szydło apelują do rodzin. "To powrót do stylu kampanii z 2015 r."
Rodziny, programy socjalne i premier Mateusz Morawiecki u boku wicepremier Beaty Szydło. Tak wygląda jeden z ostatnich spotów PiS-u przed wyborami europarlamentarnymi. Pod hasłem: ”Głosuj za Polską” partia chce w pozytywny sposób zmotywować elektorat.
22.05.2019 | aktual.: 22.05.2019 08:58
Spot Prawa i Sprawiedliwości, do którego dotarła Wirtualna Polska, będzie najważniejszym przesłaniem partii przed wyborami do Parlamentu Europejskiego, zaplanowanymi na 26 maja. Jak się dowiadujemy, od środy 22 maja ma być szeroko eksponowany w telewizji i na platformach mediów społecznościowych.
- Z badań wewnętrznych naszego elektoratu wyczytaliśmy, że potrzebuje on dzisiaj spokoju. Zapewnienia, że rząd umie o niego zadbać i pozwoli skupić się na budowaniu rodziny i normalnym życiu. To powrót do przekazu pozytywnego kampanii parlamentarnej z 2015 roku – słyszymy od jednego z polityków PiS-u.
Cały, 45-sekundowy klip składa się z dwóch segmentów. Na pierwszym młode małżeństwa opowiadają o poprawie swojej sytuacji materialnej. "Cieszyliśmy się, że wchodzimy do Unii Europejskiej, ale dopiero trzy lata temu poczuliśmy, że to my jesteśmy najważniejsi. Dziś mamy łatwiej, niż nasi rodzice, bo państwo naprawdę nas wspiera" – mówi jedna z kobiet.
Druga część spotu wyborczego to natomiast – po raz pierwszy – zestawienie przemówień i wspólnych wystąpień premiera Mateusza Morawieckiego i wicepremier Beaty Szydło. Oboje politycy używają narracji podkreślającej dorównanie standardami społecznymi do poziomu ”państw Zachodu”. Zrównanie obecnego i byłego premiera, może być odczytywane jako pewne zaskoczenie na finiszu kampanii.
"Głosując na Prawo i Sprawiedliwość masz gwarancję, że głosujesz za lepszą przyszłością swojej rodziny. Że głosujesz za Polską" – mówi na koniec klipu Mateusz Morawiecki, i to właśnie hasło "Głosuj za Polską" jest na finiszu kampanii głównym sloganem listy nr 4.
- Chcemy mobilizować nasz elektorat do głosowania w sposób pozytywny. Przypomnieć, że słuchamy Polaków i jeździmy w teren – mówi nasz rozmówca z Nowogrodzkiej.
Na ile tego typu przekaz okaże się skuteczny i z jaką odpowiedzią Koalicji Europejskiej oraz innych ugrupowań startujących do europarlamentu może się spotkać, przekonamy się niebawem. Do ciszy wyborczej pozostały ostatnie trzy dni kampanii.
Marcin Makowski dla WP Opinie