TYLKO W WP: Jaki i Trzaskowski łamią prawo. Mamy pismo z Państwowej Komisji Wyborczej
Kandydaci PO i PiS na prezydenta Warszawy łamią prawo - wskazuje Państwowa Komisja Wyborcza. Wirtualna Polska otrzymała pismo od PKW, które jest miażdżące dla Rafała Trzaskowskiego i Patryka Jakiego.
02.05.2018 | aktual.: 02.05.2018 10:24
Pierwsze dni tzw. prekampanii w Warszawie wywołują kontrowersje. Formalnie kampanii wyborczej jeszcze przecież nie ogłoszono (do tego potrzebne jest zarządzenie premiera), a mimo to kandydaci PO i PiS prowadzą działania czysto wyborcze. Niektórzy mówią wprost o agitacji. I nikt się z tym specjalnie nie kryje. Kandydaci kręcą spoty, wyzywają się na debaty, ogłaszają program wyborczy, organizują grille dla mieszkańców, choć - jak wskazują eksperci - jest to jawne łamanie prawa.
Zarówno Patryk Jaki, jak i Rafał Trzaskowski, ewidentnie naruszają Kodeks Wyborczy. Wysłaliśmy w tej sprawie pytania do Państwowej Komisji Wyborczej oraz Krajowego Biura Wyborczego. Odpowiedź, jaką otrzymała Wirtualna Polska, jest miażdżąca dla kandydatów. Politycy powinni natychmiast zaprzestać kampanijnych działań.
"Podejmowanie przez podmioty lub osoby, które zamierzają uczestniczyć w zbliżających się, lecz jeszcze niezarządzonych wyborach, takich działań, które noszą cechy kampanii wyborczej, jest niezgodne z przepisami prawa wyborczego. Podmioty te powinny zatem, przed zarządzeniem wyborów, powstrzymać się od takich działań" - czytamy w piśmie, które otrzymała WP od sekretarza Państwowej Komisji Wyborczej.
PKW nie ma wątpliwości, że "działania o charakterze agitacyjnym podjęte przed zarządzeniem wyborów naruszają zasadę równości kandydatów i komitetów wyborczych, są sprzeczne z zasadami dobrze pojmowanej kultury politycznej i są powszechnie odbierane jako obejście prawa m. in. przez osoby fizyczne promujące się w ten sposób".
Szef PKW Wojciech Hermeliński nie pozostawia złudzeń: twierdzi, że działania prowadzone obecnie kandydatów przez kandydatów PiS są „niedopuszczalne”. Ale szef PKW jednocześnie przyznaje, iż Państwowa Komisja Wyborcza… ma związane ręce.
Poniżej publikujemy pełne stanowisko otrzymane od PKW:
Niektórzy wskazują, iż przepisy dotyczące prowadzenia kampanii wyborczych ewidentnie nie nadążają za współczesną polityką, w której kolejna kampania rusza przecież dzień po zakończonych wyborach. Prawo jednak należy stosować, dopóki się go nie zmieni.
Ale kandydaci PiS i PO na prezydenta Warszawy się tym nie przejmują. Uparcie twierdzą, że żadnych działań kampanijnych... nie prowadzą. Patryk Jaki na jednej z konferencji prasowych (zwołuje je codziennie, w środę organizuje też... grilla dla mieszkańców Warszawy) stwierdził, że "nie będzie spowalniał politycznego tempa". - Rafał Trzaskowski nie ukrywa, że prowadzi kampanię, wiec my nie mamy na co czekać - powiedział.
Kandydat PO też nie przejmuje się Kodeksem Wyborczym. - W moim przypadku nie ma mowy o żadnej agitacji wyborczej. Ja nigdzie nie mówię: proszę na mnie głosować. To nie jest kampania wyborcza, która zostanie formalnie zaordynowana przez Państwową Komisję Wyborczą - upiera się Rafał Trzaskowski.
A tak wyglądają kampanijne aktywności kandydatów na majówkę:
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl