Tylko prokuratura może ujawnić zeznania prezesa TVP
Jeżeli prezes TVP chce ujawnienia całości swoich zeznań, powinien się zwrócić do prokuratury, a nie do sejmowej komisji śledczej - uważa Jan Rokita (PO). Według niego, komisja nie może tego zrobić. Podobną opinię wyraził Ryszard Kalisz (SLD).
09.02.2003 12:23
"Nie ma takich możliwości prawnych" - powiedział Kalisz w niedzielnym programie w Radiu Zet. "Każdy z członków sejmowej komisji śledczej może powołać się - w trakcie posiedzenia komisji - na akta prokuratury. Ale komisja śledcza, nawet jako całość, nie ma możliwości ujawnienia tego (całości zeznań prezesa TVP)" - wyjaśnił poseł, który jest członkiem tej komisji.
Rokita, także członek komisji, uważa, że prezes Robert Kwiatkowski sam będzie mógł ujawnić swoje zeznania, jeśli zgodzi się na to prokurator. "To nie jest nasza sprawa" - powiedział o kompetencjach sejmowej komisji.
Rzecznik TVP Jacek Snopkiewicz zapowiedział w sobotę, że prezes Kwiatkowski zwróci się do komisji śledczej o ujawnienie opinii publicznej całości swoich zeznań. Snopkiewicz oświadczył, że pytania Rokity podczas sobotniego przesłuchania Adama Michnika przed komisją wypaczały sens zeznań prezesa TVP w prokuraturze.
"W zeznaniach tych (prezes) nie stawiał bowiem żadnych hipotez dotyczących tzw. sprawy Rywina. Dlatego pytania posła Jana Rokity wypaczają ich sens" - wyjaśnił rzecznik.
Rokita powiedział w sobotę na posiedzeniu komisji, że zeznania Kwiatkowskiego przed prokuraturą wskazywały, że to ktoś ze środowiska Agory i "Gazety Wyborczej" był inicjatorem propozycji łapówkarskiej, jaką miał złożyć Lew Rywin. Na taki przebieg zdarzeń - według posła - wskazują też dowody, na które powoływali się obrońcy Rywina. Sam Michnik powiedział, że sugestie Kwiatkowskiego są "nieodpowiedzialne i nieprzyzwoite". Wyraził zaniepokojenie, że prezes telewizji publicznej posuwa się do "tego rodzaju manipulacji".(aka)