Tyle dzieci nie ginęło w Polsce od lat
W tym roku 25 dzieci i nastolatków padło ofiarą zabójstwa. To o 100 proc. więcej niż w całym ubiegłym - pisze "Rzeczpospolita".
01.10.2013 | aktual.: 01.10.2013 11:10
Jak informuje dziennik, po okresie wyraźnego spadku w ubiegłym roku, znowu rośnie liczba zabójstw, których ofiarami są dzieci i nastolatki. W tym gronie są niemowlęta, jak i kilkulatki skatowane przez rodziców, którzy nie radzą sobie z ich wychowaniem czy własną agresją lub nałogami.
Z danych Komendy Głównej Policji, do których dotarła „Rz", wynika, że w ciągu ośmiu miesięcy tego roku doszło do 23 zabójstw tzw. małoletnich. To niemal dwukrotnie więcej niż w całym 2012 roku (wówczas doszło do 13 zabójstw). A statystyka ta nie obejmuje dwóch ostatnich głośnych tragedii, do jakich doszło w Łodzi.
Prof. Brunon Hołyst, kryminolog, przyznaje w "Rzeczpospolitej, że agresji wobec dzieci jest więcej, a rodzi ją również bieda spowodowana kryzysem. - Coraz częściej sprawcy takich czynów rozgrzeszają się z agresji. Usprawiedliwiają swoje zachowanie, twierdząc, że dziecko przeszkadza w realizacji ich potrzeb i że wychowanie kosztuje – wyjaśnia dziennikowi kryminolog.
Źródło: "Rzeczpospolita"