Tychy. Nocny pościg za pijanym kierowcą. Mężczyzna próbował potrącić policjanta, padły strzały
Funkcjonariusze z Tychów chcieli zatrzymać samochód do kontroli. Kierowca nie zastosował się do polecenia mundurowych i zaczął uciekać. Po dojechaniu do lasu zaczął uciekać pieszo. Wtedy został złapany.
Akcja rozegrała się tuż przed godziną 4. Policjanci z Tychów chcieli zatrzymać do kontroli samochód. Kierowca zignorował polecenie mundurowych i zaczął uciekać. Funkcjonariusze podjęli pościg.
Do działań włączyły się inne patrole. Na jednej z ulic mundurowi postawili blokadę. Mężczyzna chciał ją ominąć i próbował potrącić interweniujących policjantów. Wówczas padły strzały, które nie zatrzymały uciekiniera.
34-latek dojechał do lasu kobiórskiego. Tam porzucił auto i zaczął uciekać pieszo. Wówczas mężczyzna został zatrzymany. Jak się okazało kierowca był pijany.
Zatrzymanemu oraz interweniującym funkcjonariuszom nic się nie stało. Dokładne przyczyny i okoliczności zdarzenia wyjaśnia policja pod nadzorem prokuratury.
Przeczytaj również: Bielsko-Biała. Sześciolatka chodziła po dachu. Matka była pijana
Źródło: policja.gov.pl
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl