Strzelanina w Katowicach. Akcja antyterrorystów, ranni dwaj bracia

W nocy z soboty na niedzielę w centrum Katowic doszło do strzelaniny. W wyniku ran postrzałowych do szpitala trafiło dwóch braci. Policja zatrzymała 54-latka, który postrzelił jednego z mężczyzn.

Strzelanina w Katowicach. Akcja antyterrorystów, ranni dwaj bracia
Źródło zdjęć: © East News | Marcin Bruniecki/REPORTER
Radosław Opas

22.03.2020 11:59

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Strzelanina wydarzyła się około godz. 23.00 przy ulicy Wodnej. Według wstępnych ustaleń funkcjonariuszy mogło dojść do wymiany gangsterskich porachunków.

- Mężczyźni czekali na parkingu przed budynkiem przy ulicy Wodnej w Katowicach. Kiedy 54-latek wyszedł na zewnątrz zaatakowali go pałką. Ten z kolei wyciągnął broń i zaczął strzelać. 38-latek został ranny - powiedziała mł. asp. Agnieszka Żyłka z Komendy Miejskiej Policji w Katowicach w rozmowie z "Dziennikiem Zachodnim".

Po oddaniu strzału mężczyzna uzbrojony w pistolet uciekł do swojego mieszkania, gdzie się zabarykadował. Na miejsce wezwano zespół antyterrorystyczny.

Zobacz także: Zatrzymanie podejrzanego o porwanie Amelki

W tym czasie policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Katowicach udzielali pomocy rannemu 38-latkowi. Wtedy też jego młodszy brat zaatakował funkcjonariuszy, przez co również został postrzelony.

- Mężczyzna nie reagował na polecenia i dalej atakował funkcjonariuszy. Jeden z policjantów oddał strzały i ranił 34-latka - poinformowała mł. asp. Agnieszka Żyłka.

Po przeprowadzonej akcji antyterrorystycznej 54-latek został zatrzymany, a w jego piwnicy znaleziono broń, z której strzelał do poszkodowanego mężczyzny. Rewolwer był ukryty pod węglem.

Postrzeleni bracia zostali przetransportowani do szpitala, a ich życiu nic nie zagraża. Cała trójka biorąca udział w strzelaninie zostanie niedługo przesłuchana.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Komentarze (170)