PolskaTych słów Tusk Pawlakowi nie daruje?

Tych słów Tusk Pawlakowi nie daruje?

Premier Donald Tusk podkreślił, że bardzo wysoko ocenia trzy miesiące pracy ministerstwa spraw zagranicznych i ministerstwa finansów za - jak to określił - działania, jeśli chodzi o przestrzeń europejską. Premier rozpoczął przegląd resortów po 100 dniach działania rządu PO-PSL. Zapowiedział też, że poprosi Waldemara Pawlaka o wyjaśnienie, skąd się wziął u niego nagły brak zaufania do ZUS.

Tych słów Tusk Pawlakowi nie daruje?
Źródło zdjęć: © PAP | Radek Pietruszka

22.02.2012 | aktual.: 22.02.2012 14:48

Tusk będzie się domagał wyjaśnień od Waldemara Pawlaka - to reakcja na słowa wicepremiera, który przed kilkoma dniami przyznał, że nie bardzo wierzy w państwowe emerytury. - Ja odpowiadam za decyzje, nie mogę odpowiadać za wszystkie wypowiedzi polityków, szczególnie z partii koalicyjnej, ale poproszę pana premiera Pawlaka o wyjaśnienie, skąd u niego ten nagły brak zaufania do ZUS, bo wcześniej nie nigdy nie sygnalizował tego problemu - powiedział na konferencji prasowej Tusk.

Wiadomo już, że Tusk na razie nie przewiduje żadnej rekonstrukcji swojego gabinetu. - Gdyby zrobił inaczej musiałby się przyznać do błędnych decyzji personalnych podjętych w momencie tworzenia rządu - ocenia w rozmowie z Wirtualną Polską dr Grzegorz Balawajder z Instytutu Politologii Uniwersytetu Opolskiego. Zwraca uwagę, że podczas powstawania rządu wiele mówiło się o tym, że ma to być rząd złożony z fachowców. Ostatecznie zaś pojawiły się osoby z mniejszym od spodziewanego doświadczeniem.

Balawajder uważa, że rekonstrukcja gabinetu na tym etapie mogłaby być odebrana przez opinię społeczną jako "brnięcie w decyzje, z których potem trzeba się wycofywać". - Musiał pokazać, że w pewnych kwestiach jest stanowczy - akcentuje politolog. Pytany o dobry moment na rekonstrukcję gabinetu, odpowiada, że przynajmniej rok od powołania rządu. - Chyba że będą wcześniej ewidentne wpadki - zaznacza.

Tusk poinformował, że te sto dni z punktu widzenia współpracy z oboma resortami to przede wszystkim przygotowanie Polski do negocjacji, które rozpoczną się w tym sezonie politycznym - finalne negocjacje dotyczące budżetu UE, a więc także (dotyczące) tych zapowiadanych, czy można powiedzieć wymarzonych przez nas, 300 mld (zł) na kolejną perspektywę budżetową dla Polski.

- Udało nam się zatrzymać mniej więcej w połowie drogi proces erozji UE i podziału na dwa kluby. (...) Wysiłki obu panów ministrów i obu resortów przyczyniły się naprawdę w dużym stopniu do tego, że efektem ostatnich spotkań w Brukseli nie jest taki ostateczny, polityczny podział Europy na dwa kluby - podkreślił Tusk. Przyznał, że Polska chciała osiągnąć dużo więcej, ale - jego zdaniem - wynik naszych starań należy ocenić pozytywnie.

Premier poinformował, że nasz kraj przed przejęciem w lipcu szefostwa w Grupie Wyszehradzkiej przedstawi ambitną agendę jej ożywienia, tak by grupa powróciła do "poważnej gry". Tusk zauważył, że będzie to w kluczowym momencie, jeśli chodzi o negocjacje dot. nowego budżetu UE.

Premier ocenił, że dziś możemy z pełnym przekonaniem mówić, że Polska jest w gronie sześciu państw w Europie, z których opinią trzeba się liczyć. Dodał, że jeśli chodzi np. o kwestie wschodnie, Warszawa przygotowuje stanowiska dla innych stolic europejskich.

Premier odniósł się też o sytuacji na Ukrainie. Jak ocenił, kraj ten stracił tempo na europejskiej drodze. - Mamy poczucie tego, że ten proces się zatarł. (...) Teraz możemy mówić o wyraźnym regresie, jeśli chodzi o zbliżenie się Ukrainy do Europy - stwierdził Tusk.

Wszystkie dane wskazują na to, że realizacja budżetu tak, jak go zaprojektowaliśmy na rok 2012, nie będzie zagrożona - powiedział Tusk. Premier zaznaczył, że "jeśli chodzi o pierwsze 50 dni nowego roku, nie ma żadnych przesłanek, żadnych sygnałów, które kazałyby nam się obawiać, że cele, jakie wyznaczyliśmy w projekcie budżetu,(...) byłyby zagrożone".

Donald Tusk zwrócił się też do ministra finansów o precyzyjną informację na temat realizacji przedsięwzięć z expose. Prosił go też o przyspieszenie projektów, które ograniczały przywileje podatkowe do grupy mniej zarabiających - chodzi o ulgę rodzinną, koszty uzyskania przychodu, czy ulgę internetową. Tusk chce, by te rozwiązania oraz prace nad wprowadzeniem rachunkowości dla rolnictwa zakończyły się jeszcze w tym kwartale.

W czwartek o godz. 9 Tusk spotka się z wicepremierem, szefem PSL Waldemarem Pawlakiem. Szef ludowców oświadczył, że w koalicji "jest dobra atmosfera, żeby znaleźć kompromis" w sprawie emerytur. Premier ma zamiar spotkać się również z Grzegorzem Schetyną.

Konsultacje z ministrami mają zakończyć się w ciągu 10 dni. Podobne spotkania z ministrami ma zostać przeprowadzone także po roku od zaprzysiężenia rządu.

Źródło artykułu:PAP
Zobacz także
Komentarze (561)