Tybetański rząd na wygnaniu: zabito 30 protestujących
Tybetański rząd na wygnaniu w indyjskim mieście Dharamsala poinformował, że w starciach chińskiej policji z protestującymi Tybetańczykami zginęło 30 osób.
Galeria
[
]( http://wiadomosci.wp.pl/krwawe-zamieszki-w-chinach-6038675479434369g )[
]( http://wiadomosci.wp.pl/krwawe-zamieszki-w-chinach-6038675479434369g )
Krwawe zamieszki w Chinach
Rzecznik tego rządu powiedział, że to liczba potwierdzona przez świadków zajść. Nie sprecyzowano, czy liczba ta dotyczy ofiar zajść w Lhasie.
Chińska agencja Xinhua pisze o śmierci 10 "niewinnych cywilów" podczas starć ulicznych w Lhasie. Źródła zbliżone do rządu na wygnaniu podają, że co najmniej pięciu protestujących zostało zastrzelonych przez siły bezpieczeństwa.
Doniesienia o liczbie ofiar śmiertelnych i aresztowanych są zróżnicowane i trudne do potwierdzenia - pisze Associated Press.
W stolicy Tybetu, Lhasie, manifestowało w piątek 10-20 tys. ludzi. Pokojowa demonstracja przerodziła się w zamieszki, podczas których protestujący atakowali m.in. budynki rządowe. Tybetański portal Phayul.com informował, że do uczestników protestów strzelano.