"Ty głupku, zjeżdżaj stąd". Poseł Nowoczesnej oburzony odzywkami wicemarszałka Sejmu
Czy wicemarszałek Sejmu, szef klubu PiS Ryszard Terlecki wykazał się brakiem kultury osobistej? W wulgarny sposób miał zwrócić się do posła Nowoczesnej Krzysztofa Truskolaskiego, gdy ten przemawiał z mównicy na sali plenarnej. " Oczywiście marszałek Kuchciński nie reagował i na koniec zwrócił mi uwagę" - napisał poseł.
10.11.2017 | aktual.: 10.11.2017 16:21
Truskolaski nie kryje oburzenia, że wicemarszałek Sejmu "krzyczał na niego w trakcie czwartkowego wystąpienia na mównicy sejmowej". "Wstyd, panie Terlecki" - podsumował incydent poseł.
Poseł Nowoczesnej, zwracając się do posłów, krytykował media publiczne. Chciał zadać pytanie ministrowi kultury Piotrowi Glińskiemu, czy więcej pieniędzy pójdzie na "nowych specjalistów od pasków, które są już przebiciem propagandy goebbelsowskiej czy na nowych dziennikarzy śledczych, których jedynym zadaniem jest bieganie za posłami opozycji. Przykładem dzisiejsza ankieta o dokonaniach ich rządu i pytania tylko do posłów PiS. Czy to jest pluralizm telewizji? - pytał Truskolaski.
Posłowi chodziło o sondę TVP Info, w której dziennikarz Łukasz Sitek pytał o sukcesy rządu... wyłącznie polityków PiS, co nie umknęło uwadze internautów. W czwartek posłowie przegłosowali nowelizację ustawy o przekazaniu 980 mln zł Telewizji Polskiej i Polskiemu Radiu. To rekompensata za to, że wpływy z abonamentu rtv są mniejsze, ponieważ zwolniono z opłaty niektóre grupy społeczne.
Terlecki wszedł w słowo posłowi i rzucił: "Ty głupku, zjeżdżaj stąd", co odnotowano w stenogramach sejmowych. Gdy poseł kontynuował, Terlecki poprosił marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego, by ukarał posła. Kuchciński zrócił mu uwagę - informuje Truskolaski.
Finał dyskusji był łatwy do przewidzenia: posłowie PiS krzyczeli "skandal" i uderzali w pulpity.
To już kolejny popis Ryszarda Terleckiego podczas czwartkowej debaty. Poseł PO Sławomir Nitras miał usłyszeć od wicemarszałka Ryszarda Terleckiego z PiS, że jest "pajacem".Na nagraniu sejmowym nie słychać jednak słów szefa klubu PiS.