"Twarz nienawiści i twarz patriotyzmu". Posłanka pokazała w Sejmie dwa zdjęcia
Agnieszka Dziemianowicz-Bąk pokazała z mówiący sejmowej fotografie dwóch osób. Jak mówiła, pierwsza przedstawia "twarz prawdziwego patriotyzmu", a druga "twarz nienawiści". Posłanka Lewicy nawiązała w ten sposób do niedzielnych demonstracji na Placu Zamkowym w Warszawie.
- Milcz, głupi chłopie! Milcz, chamie skończony! Bo ja jestem żołnierzem, który pamięta, jak krew się lała, jak moi koledzy ginęli. Ja tu po to jestem, żeby wołać w ich imieniu. Nigdy nikt nie wyprowadzi mojej ojczyzny z Europy - wołała kombatantka do Roberta Bąkiewicza.
Do prób zagłuszenia wystąpienia uczestniczki powstania warszawskiego nawiązała w środę podczas wystąpienia w Sejmie Agnieszka Dziemianowicz-Bąk. Posłanka pokazała na mównicy dwa zdjęcia.
Zobacz też: "Twarz nienawiści i twarz patriotyzmu". Posłanka pokazała w Sejmie dwa zdjęcia
- W ostatnią niedzielę na Placu Zamkowym w Warszawie mogliśmy zobaczyć twarz prawdziwego patriotyzmu, uczestniczkę powstania warszawskiego, która miała odwagę, żeby stanąć i bronić interesu Polek i Polaków. Bronić obecności Polski w Unii Europejskiej - mówiła parlamentarzystka pokazując zdjęcie Traczyk-Stawskiej.
- Ale widzieliśmy też twarz nienawiści. Twarz ataków na bohaterkę, twarz ataku na polski patriotyzm. Ten człowiek nie pojawił się na Placu Zamkowym przypadkiem - dodała, pokazując tym razem fotografię Bąkiewicza.
Dziemianowicz-Bąk nawiązała też do medialnych doniesień, według których prezes Marszu Niepodległości na swoją działalność miał otrzymywać rządowe pieniądze. Wirtualna Polska dotarła do wniosku Roberta Bąkiewicza o dofinansowanie budowy Centrum Niepodległości w Warszawie, które kosztować ma 4,5 mln zł, a finanse miałyby pochodzić z nadzorowanego przez rząd Funduszu Patriotycznego.
- Pani marszałek! Wysoka izbo! Składam wniosek formalny o wprowadzenie do porządku obrad informacji ministra kultury o sposobie wydatkowania środków z Funduszu Patriotycznego - oświadczyła z sejmowej mównicy posłanka Lewicy.
Marszałek Sejmu nie poddała go jednak pod głosowanie. - Dziękujemy pani poseł. Wniosek nie do głosowania, ponieważ nie jesteśmy w trakcie żadnej dyskusji - stwierdziła Elżbieta Witek.
Robert Bąkiewicz o pieniądzach od rządu i manifestacji w Warszawie
Informacje o dotacjach państwowych skomentował sam Robert Bąkiewicz. - Oni by chcieli, żeby organizacje były finansowane przez fundacje Sorosa czy inne - mówił w środę rano w TVP Info. Dodał, że organizacje patriotyczne powinny być finansowane przez rząd.
- To dobrze, że te pieniądze są, bo dzięki nim możemy rozszerzać swoją działalność - mówił o pieniądzach z rządowych funduszy.
Prezes Marszu Niepodległości był też pytany o niedzielne wydarzenia na Placu Zamkowym. - To fałszywa narracja - odparł na stwierdzenie, że specjalnie zagłuszał wystąpienia uczestniczek powstania warszawskiego. Dodał, że jego zdaniem stał się celem ataków, bo "tamta strona przegrała z kimś z ulicy".