TVP oburzone wynikami Telekamer. Atak w "Wiadomościach" na TVN

TVP oburzone jest tegorocznymi wynikami Telekamer. Oficjalna gala wręczenia statuetek odbyła się 10 marca. Do Telewizji Publicznej trafiły trzy nagrody.

Telekamerę otrzymała Cleo jako najlepsza jurorka w programie "The Voice of Poland". Statuetkę zgarnął także kanał TVP Kultura. Złotą Telekamerą został wyróżniony również aktor Mikołaj Roznerski, który kojarzony jest z serialu "M jak miłość".

Telewizji Publicznej najprawdopodobniej nie spodobał się fakt, że otrzymała 3 nagrody, gdy TVN wyróżniono sześciokrotnie.

W czwartek, dzień po gali wręczenia Telekamer, na antenach Telewizji Publicznej zawrzało. Stacja kilkukrotnie nawiązała do plebiscytu m.in. w wydaniu "Teleexpressu".

"Czy mniej znaczy więcej? Takie pytanie mogą sobie zadać widzowie Telewizji Polskiej po ogłoszeniu tegorocznych wyników pewnego plebiscytu" - powiedział Krzysztof Ziemiec przed rozpoczęciem programu.

W materiale "Teleexpressu" dotyczącym Telekamer podważono wiarygodność nagród. Argumentem miały być wyniki oglądalności.

"3 miliony widzów - zero nagród, pół miliona widzów - statuetka" - tak autorki materiału, Marta Guzal i Agnieszka Bagińska, skomentowały wygraną serialu TVN nad produkcją TVP.

"Ten wynik mógł być odebrany przez fanów seriali jako sitcom. Ten żart sytuacyjny powtórzono w wielu kategoriach" - dodały.

Oprócz tego w materiale przekazano, że SMS-owy udział w plebiscycie jest płatny. A widz, który chciałby zagłosować, chociaż w połowie kategorii, musiałby zapłacić ponad 22 zł. Autorki zasugerowały, że przez to wiele starszych osób miało utrudniony dostęp do oddania swojego głosu.

To jednak nie koniec komentowania tegorocznego wyniku plebiscytu Telekamer. W wieczornym wydaniu "Wiadomości" opublikowano materiał pt. "Widzowie wybierają pilotami - dziękujemy" autorstwa Dominika Cierpioła.

W reportażu zwrócono uwagę na to, że produkcje TVP, które szczycą się wielomilionową oglądalnością, nie zdobyły nagród, a "szorujące po dnie oglądalności TVN" otrzymało sześć Telekamer.

W "Wiadomościach" przekazano, że nagrody, które powędrowały do komercyjnej stacji to "ustawka" oraz "rozpaczliwa walka dyrektora programowego TVN p. Miszczaka o przetrwanie".