TVP nie odpuszcza. Tym razem uderza w "liberałów"
We wtorek szef informacji w TVP zapowiadał zmiany w sposobie przekazywania wiadomości i podkreślał, że komunikacja stacji "nie może być infantylna". Czwartkowe wydanie "Wiadomości" potwierdza, że Telewizja Polska ma w tej kwestii jeszcze wiele do zrobienia...
"Ukrócenie złodziejstwa zawstydziło liberałów" - pasek o takiej treści zapowiadał materiał o sytuacji gospodarczej Polski, którą zdaniem stacji znacznie poprawiły dwa lata rządów PiS.
Autorem reportażu jest Damian Diaz. Materiał rozpoczęła kwestia posterunków policji, z których 75 przywrócono za czasów koalicji Zjednoczonej Prawicy. Następnie dziennikarz mówił m.in. o wysokim deficycie budżetowym, do którego doprowadziły rządy PO-PSL, nieszczelny system podatkowy i wyłudzanie VAT-u. Padło również stwierdzenie, że "walka z mafiami doprowadziła budżet do najlepszego stanu w historii".
Diaz podkreślił również, że dobre notowania polskiej gospodarki nie są wynikiem dobrej koniunktury, a "liberalne dogmaty się nie sprawdzają". W materiale zaznaczono, że sytuacja gospodarcza Polski jest dobra mimo "najwyższych w historii wydatków socjalnych".
Jak podał reporter, ekipa "Wiadomości" chciała porozmawiać z Leszkiem Balcerowiczem, którego nazwał "guru liberałów", jednak nie została wpuszczona na konferencję jego fundacji.
Źródło: TVP Info
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl