PolitykaTVP ma nowy sposób na niepokazywanie serduszek WOŚP. "To żenujące"

TVP ma nowy sposób na niepokazywanie serduszek WOŚP. "To żenujące"

Czy w niedzielę w TVP zabraknie informacji o 26. Finale Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy? Nie wiadomo, ale program "Woronicza 17" w TVP Info, który zazwyczaj jest nadawany tego dnia na żywo, nietypowo nagrano już w piątek. Zdaniem opozycji telewizja chciała tym sposobem uniknąć pokazywania serduszek WOŚP. Jak dowiadujemy się nieoficjalnie TVP zmienia zdanie i chce wyemitować program na żywo.

TVP ma nowy sposób na niepokazywanie serduszek WOŚP. "To żenujące"
Źródło zdjęć: © WP.PL
Anna Kozińska

Jak nie pokazać serduszek WOŚ, ale ich nie wymazywać? Według polityków opozycji, po to, by nie pojawiła się wzmianka o Wielkiej Orkiestrze Świątecznej Pomocy, TVP nagrało swój flagowy program w inny dzień.

O sprawie donosi "Fakt". Poseł Platformy Obywatelskiej Andrzej Halicki, który został zaproszony do programu, przyznał, że zdziwiła go data nagrania - Nawet o to zapytałem. Nie zaprzeczyli, że to wyjątkowa sytuacja - powiedział. TVP nie odpowiedziało też na pytania tabloidu.

Według "Faktu", politycy byli zapraszani na ostatnią chwilę. I tłumaczono to wyjazdem prowadzącego program Michała Rachonia na ferie.

- To żenujące. Wygląda na to, że ktoś bał się tego, że temat Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy pojawi się w programie - dodał Halicki.

- W takim dniu jak finał WOŚP tematu akcji Jurka Owsiaka po prostu nie dałoby się uniknąć - tak sprawę skomentowała z kolei osoba z TVP. Jak podkreśliła, w 2017 roku szeroko dyskutowano o cenzurowaniu WOŚP, więc tym razem lepiej było nagrać program „zanim cała Polska zostanie obsypana serduszkami”.

Do sprawy odniósł się też rzecznik PSL Jakub Stefaniak. - Jeśli to prawda, to jest to nikczemne - ocenił. Jego zdaniem takie działanie telewizji szkodzi posłom, którzy chcieliby pokazać poparcie dla akcji Jurka Owsiaka.

Brak serduszek na ubraniach gości nie sprawił jednak, że w programie nie wspomniano o WOŚP. Wszystko przez Halickiego. Na samym początku programu podjął powiem ten temat. - Nie chciałem, żeby było tak, jak w zeszłym roku, gdy TVP wyretuszowała serduszka z płaszcza posła PO Arkadiusza Myrchy.

Nie wiadomo jednak, czy ten fragment znajdzie się w wersji po montażu. Według naszych nieoficjalnych informacji, TVP, kiedy dowiedziała się o zamieszaniu wokół nagrania, zmieniła zdanie. Być może "Woronicza 17" będzie zatem nadawana na żywo w niedzielę.

Nie pierwszy raz

W 2017 roku po raz pierwszy współgospodarzem Finału WOŚP nie była Telewizja Polska. Tematowi imprezy w głównym wydaniu Wiadomości poświęcono natomiast 14 sekund. - I jeszcze jedna informacja. Trwa XXV Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Zebrane fundusze wspomogą zakup sprzętu do szpitalnych oddziałów ogólnopedriatycznych i geriatrycznych. Do tej pory wolontariusze zebrali ponad 22 miliony złotych - powiedział na zakończenie programu prowadzący Krzysztof Ziemiec.

Spotkało się to z oburzeniem internautów, ale nie tylko to. Przypomnijmy, że kiedy poseł PO Arkadiusz Myrcha udzielał komentarza TVP 3 Bydgoszcz, miał na kurtce przyklejone serduszko WOŚP. W materiale opublikowanym przez Telewizję symbolu jednak nie było widać.

Poseł, zapytany o to, czy ktoś kazał mu odkleić serduszko, zaprzeczył, a o całej sprawie napisał: "Żenujące, niskie, małostkowe i zwyczajnie chamskie! Wymazać na montażu serduszko WOŚP. Konsekwencje chorej polityki". "TVP może milion razy wymazywać serduszka WOŚP w swoich materiałach. I tak będziemy nosić je dumnie! Precz z propagandą!" - dodał w kolejnym wpisie.

Głos w sprawie zabrał prezes TVP Jacek Kurski zaprzeczył insynuacjom o wycinanie serduszek . Co więcej, zasugerował, że "tajemnicze" zniknięcie z kurtki posła to "robota Belzebuba".

Źródło: "Fakt"/WP

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1732)