TVP krytykuje walkę z pandemią? Posłanka PiS ostro o programie Telewizji Publicznej
W poniedziałkowym programie "Warto rozmawiać" TVP3 rozmawiano m.in. o epidemii COVID-19. Materiał został skrytykowany przez Joannę Lichocką. Posłanka PiS przekazała, że zwróci się do Jacka Kurskiego o wyjaśnienie tego, dlaczego w "TVP nadawany jest program atakujący walkę z epidemią". Jej wpis skomentował m.in. Janusz Kowalski z Solidarnej Polski.
14.04.2021 | aktual.: 14.04.2021 06:09
Program "Warto rozmawiać" transmitowany jest na antenie TVP3 w poniedziałki o godzinie 20:35. 12 kwietnia odcinek poświęcony został m.in. walce z epidemią COVID-19.
TVP krytykuje walkę z pandemią COVID-19?
- "Nigdy nie wrócimy już do normalności" - ostrzega minister Niedzielski, przedłużając obostrzenia, a członkowie Rady Medycznej przy premierze obwiniają za ten stan rzeczy niesforne społeczeństwo - powiedział na początek programu prowadzący Jan Pospieszalski.
Prezenter dodał, że niektórzy lekarze twierdzą, że koronawirus przenoszony jest głównie przez katolików, którzy tłumnie gromadzą się w kościołach.
- W rok po ogłoszeniu pandemii, kolejnych falach zarazy, statystki pokazują, że szczepienia nie spowodowały oczekiwanego zatrzymania choroby, a polityka lockdownu, w tym także służby zdrowia zamknięcie, przynosi fatalne rezultaty - powiedział prowadzący program TVP3.
- Walcząc bowiem z koronawirusem, odnotowaliśmy zapaść w leczeniu innych groźnych, przewlekłych chorób - zaznaczył Pospieszalski i dodał, że coraz więcej lekarzy wyraża swój niepokój wobec "przyjętej, bezalternatywnej, jak widać mało skutecznej, polityki zdrowotnej rządu".
Prowadzący przekazał również, że zamiast debaty z medykami i naukowcami, rzecznik odpowiedzialności zawodowej Naczelnej Izby Lekarskiej wszczyna wobec nich postępowania dyscyplinarne.
Pospieszalski powiedział również, że w dramatycznej sytuacji są przedsiębiorcy. Mimo tego, że otrzymali doraźną pomoc i dofinansowanie z tarcz, firmy i tak są likwidowane. Prezenter zadał pytanie, czy "stawianie tylko na szczepienia to jedyna bezpieczna strategia".
Do rozmowy o tych zagadnieniach Jan Pospieszalski w programie "Warto rozmawiać" zaprosił dr Zbigniewa Hałata - epidemiologa, byłego wiceminister zdrowia oraz dr Zbigniewa Martykę - ordynatora oddziału zakaźnego w szpitalu w Dąbrowie Tarnowskiej, a także mecenasa Piotra Schramma - prawnik, Tomasza Wróblewskiego - publicystę Warsaw Enterprise Institute i prof. Ryszarda Rutkowskiego - alergologa.
Program TVP o walce z pandemią. Komentarze gości
W programie "Warto rozmawiać" wypowiedział się m.in. Tomasz Wróblewski. Przekazał on, że w historii świata mieliśmy setki zaraz. - Ta jest jedną z mniej szkodliwych, jeśli chodzi o śmiertelność - przekazał.
- Lockdown nic nie daje, absolutnie nie hamuje rozprzestrzeniania się wirusa - powiedział dr Zbigniew Martyka.
Natomiast dr Zbigniew Hałat przekazał, że należy rozliczyć rząd za wszystkie "nadmiarowe ofiary". Epidemiolog dodał również, że podejmowane decyzje epidemiczne nie mają oparcia w nauce.
Program TVP o walce z COVID-19. Joanna Lichocka zabrała głos
Do tego odcinka "Warto rozmawiać" TVP3 odniosła się Joanna Lichocka. Posłanka PiS we wtorek późnym wieczorem napisała w mediach społecznościowych, że z opóźnieniem obejrzała program.
"Jan Pospieszalski jest zapewne przeciw lockdownowi, bo nie może zarabiać koncertami, ale w mediach publicznych podważać w środku pandemii potrzebę noszenia masek, występować przeciw ograniczeniom itp. - no to jest jednak skandal" - napisała polityczka.
W kolejnym wpisie Joanna Lichocka zapewniła, że w tej sprawie o wyjaśnienie poprosi Jacka Kurskiego. "Jak to możliwe, że w TVP nadawany jest program atakujący walkę z epidemią, podważający politykę rządu w tej sprawie, podważający noszenie maseczek itp. To kolejny raz, gdy coś takiego dzieje się w TVP. Niedopuszczalne przekroczenie granic" - czytamy.
"Skandaliczny przekaz programu 'Warto rozmawiać' w TVP wymaga moim zdaniem także reakcji Rady Mediów Narodowych. Na najbliższym posiedzeniu złożę projekt stanowiska RMN w tej sprawie - dodała posłanka.
Do słów Joanny Lichockiej odniósł się Janusz Kowalski z Solidarnej Polski, który napisał, że politycy jego partii od 9 grudnia 2020 roku nie goszczą w programach publicystycznych TVP, bo "niezgodnie bronią polskiej suwerenności".
"Droga Joanno! A ja jestem za wolnością słowa, dyskusją, brakiem cenzury. I mówię to jako poseł Solidarnej Polski, której politycy od 9 grudnia 2020 nie goszczą w programach publicystycznych TVP, bo 'niezgodnie z linią rządu' bronimy polskiej suwerenności. Pomimo to bronię wolności w TVP!" - napisał polityk.
Na odpowiedź posłanki PiS nie trzeba było długo czekać. "Drogi Januszu, nie podstawiaj nogi, gdy konia kują. Program lansujący kłamstwa, jednostronny, uderzający w walkę z pandemią, narażający przez to zdrowie wielu osób. Przekroczenie granic. Nic wspólnego z wolnością nie ma, z głupotą - w najlepszym razie - mnóstwo" - odpowiedziała.