TVP Info nie pokazało głosów opozycji przeciw podwyżce cen paliw. Ostry komentarz Kukiza

TVP Info reklamuje się hasłem "wiesz więcej". Jak to wygląda w praktyce, pokazała debata nad Funduszem Dróg Samorządowych. Wszystkie stacje informacyjne pokazywały długie wystąpienie posłów PiS, którzy uzasadniali projekt. Transmitowano również wystąpienie Grzegorza Schetyny, który w imieniu PO złożył wniosek o odrzucenie projektu.

I już. Na tym skończyła się transmisja w TVP Info. Publiczna telewizja na chwilę połączyła się jeszcze ze swoim sejmowym reporterem, pokazała też briefing posłów PiS, którzy bronili ustawy. W tym czasie na sali posiedzeń przemawiali kolejni liderzy klubów opozycji: Paweł Kukiz i Ryszard PetruPetru, a także przedstawiciele PSL, Unii Europejskich Demokratów i Republikanów.

Później w ogóle zrezygnowano z zajmowania się podwyżkami cen paliw i rozpoczęto "wydanie specjalne" poświęcone publikacji "Gazety Polskiej" o Smoleńsku.

Sposób działania publicznego nadawcy wywołał sporo komentarzy. Najostrzejszy komentarz należał do Pawła Kukiza.

Swoich pracodawców próbował bronić Bartłomiej Graczak z "Wiadomości". Zarzucił redaktorowi naczelnemu "Faktu", że ten specjalnie wyczekał moment przerwania "na chwilę" transmisji z Sejmu. Ponad 40 minut po tym wpisie TVP Info wciąż zajmowało się Smoleńskiem i kolejny raz powtarzało nagranie z Tomaszem Arabskim złapanym na parkingu w Trójmieście.