TVN rozzłościł prawicowe media. Jednym zdjeciem
Joachim Brudziński na tle swastyk - tak "Fakty" TVN zapowiedziały materiał o czwartkowym posiedzeniu Sejmu, podczas którego nowy minister spraw wewnętrznych i administracji odniósł się do sprawy polskich noeonazistów. Na reakcje prawicowych mediów nie trzeba było długo czekać.
Nie tylko paski TVP są szeroko komentowane w sieci. Zdjęcie z czwartkowego wydania "Faktów" TVN też szybko trafiło do mediów społecznościowych. "Skandaliczna grafika" - tak "Do Rzeczy" odniósło się do kreacji "Faktów" TVN. Zdaniem tygodnika stacja "hiperbolizuje problem neonazizmu w Polsce".
"Propagandowy przekaz" - to z kolei tytuł materiału portalu wpolityce.pl. "I co z tego, że szef MSWiA deklarował jasno z mównicy sejmowej 'zero tolerancji'. Dziennikarze TVN-u wiedzą lepiej" - grzmi portal.
Do sprawy odniosła się też była szefowa "Wiadomości" Marzena Paczuska. "W tej stacji nawet elementarna, ludzka przyzwoitość nie obowiązuje" - napisała na Twitterze.
"Jak wam nie wstyd", "Powinna wkroczyć KRRiT" - to kolejne komentarze internautów.
Prawicowe media zwracają uwagę zarówno na grafikę, jak i słowa wypowiedziane w materiale "Faktów" TVN. Podkreślono w nim, że Brudziński nie podał nazw organizacji, które działają niezgodnie z prawem. Co więcej, zasugerowano, że dla ministra poważniejszym problemem niż tort z ułożoną z wafelków swastyką są realne i niebezpieczne ataki na biura poselskiego polityków PiS.
