Tusk zeznawał w warszawskim sądzie. Koniec przesłuchania
Zakończyło się przesłuchanie szefa Rady Europejskiej Donalda Tuska. Zeznawał ws. organizacji tragicznego lotu z 10 kwietnia 2010 r. Dalsza część posiedzenia odbywała się w trybie niejawnym. - Lech Kaczyński forsował samodzielną, na granicy uprawnień konstytucyjnych, aktywność zagraniczną - powiedział Tusk przed sądem. Były premier przekonywał, że nie było w planach wspólnej wizyty w Katyniu premiera i prezydenta. - Nie dotarły do mnie sygnały, by Kancelaria Prezydenta była niezadowolona z faktu, że nie było planu wspólnego wyjazdu - powiedział.
23.04.2018 | aktual.: 15.05.2018 23:09
- Termin rozdzielenia wizyt był terminem publicystycznym i próbą zdyskredytowania mojego urzędu - zeznał Tusk. - Nie planowałem i prezydent Kaczyński także nie planował wspólnej wizyty prezydenta i premiera w Katyniu, więc też nie było okoliczności, które by pozwalały użyć tego terminu - tłumaczył.
Do mediów wyszedł mecenas Hambura. W tym samym czasie doszło do przepychanek słownych przed salą sądową. Słychać: "Hańba!", "Pamiętamy", "Hieny cmentarne".