PolskaTusk: wierzę, że ci którzy nas zastąpią, będą lepsi

Tusk: wierzę, że ci którzy nas zastąpią, będą lepsi

- Moim marzeniem jest, byście pamiętali, co znaczy przyzwoitość w polityce; przyzwoity polityk nie może myśleć o materialnym sukcesie - powiedział premier Donald Tusk podczas obchodów XV-lecia Stowarzyszenia "Młodzi Demokraci" w Sopocie. Jak zaznaczył, ma "potrzebę wiary", że ci którzy zastąpią obecną generację polityków, będą lepsi pod względem budowania "wewnętrznego drogowskazu" moralnego.

Tusk: wierzę, że ci którzy nas zastąpią, będą lepsi
Źródło zdjęć: © PAP

- Od was będzie zależało także coś, co jest trudne do opisania, do uchwycenia, trudne do zestandaryzowania. W ostatnich tygodniach widzimy, jak to jest ważne, mimo że trudne do zmierzenia: czyli utrzymanie pewnego napięcia etycznego, nacechowanej moralnymi zasadami wrażliwości. Nie po to, by być świętym. Po to, by nie przekroczyć granicy, której nikt precyzyjnie nie wyrysował. Tę granicę każdy z was musi mieć w sobie - mówił Donald Tusk.

Premier zaznaczył, że "im więcej ma się władzy, im więcej ma się ambicji, im więcej ma się możliwości, tym to wyczucie granicy, której nie wolno przekroczyć, tym bardziej musi być perfekcyjne". - Nikt za was tego nie zrobi. To będzie codzienny wysiłek, wpatrywania się w ten wewnętrzny drogowskaz - mówił premier.

- Zawsze w was wierzyłem i jednocześnie zawsze byłem sceptyczny, czy każdy z was ma w sobie ten potencjał energii w budowaniu drogowskazu. Dziś mam tych wątpliwości mniej i mam o wiele większą potrzebę wiary, że ci, którzy nas zastąpią, będą pod tym względem lepsi niż generacje, które z polityki odchodzą - podkreślił.

Tusk zaznaczył, w każdym polityku drzemie pokusa, aby przekraczać granice władzy. - Przestrzegam was przed taką pokusą - mówił Tusk do uczestników obchodów jubileuszu Stowarzyszenia.

Premier mówił też, że jego marzeniem jest, by młodzi ludzie, wchodząc do polityki, nie zapomnieli o pierwszych wewnętrznych pobudkach, dla których zdecydowali się na działalność publiczną. Zaznaczył, że chciałby, by kierowali się pobudkami takimi, jak jego pokolenie: bezinteresownością i dążeniem do walki o przestrzeń publiczną, "w której wolność wyboru, na tym najbardziej elementarnym poziomie, jest czymś osiągalnym dla każdego Polaka".

Stowarzyszenie "Młodzi Demokraci" powstało z połączenia młodzieżowych organizacji Unii Demokratycznej i Kongresu Liberalno-Demokratycznego, czyli Forum Młodych UD i Stowarzyszenia "Młodzi Liberałowie". SMD zrzesza ok. 6 tys. osób.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)