PolskaTusk: w tej sytuacji musiałbym zawiesić urzędowanie

Tusk: w tej sytuacji musiałbym zawiesić urzędowanie

Premier Donald Tusk zapewnił, że jego rząd nie będzie podejmował żadnego działania, które mogłoby choćby o jeden dzień opóźnić raport komisji szefa MSWiA Jerzego Millera na temat przyczyn katastrofy smoleńskiej. Tusk przyznał, że "musiałby zawiesić urzędowanie, aby odpowiadać na każdą mądrą lub niemądrą spekulację polityczną pojawiająca się wokół katastrofy i jej przyczyn".

Tusk: w tej sytuacji musiałbym zawiesić urzędowanie
Źródło zdjęć: © AFP

15.07.2011 | aktual.: 15.07.2011 18:42

Podczas konferencji prasowej w Pradze Tusk był m.in. pytany o doniesienia, jakoby raport Jerzego Millera był opóźniany, ponieważ PO szuka następcy Bogdana Klicha na stanowisko ministra obrony narodowej. Według "Rzeczpospolitej", jest to jeden z powodów opóźnienia publikacji raportu.

Premier odpowiedział, że musiałby "zawiesić urzędowanie, aby odpowiadać na każdą mądrą lub niemądrą spekulację polityczną pojawiająca się wokół katastrofy i jej przyczyn". Podkreślił, że praca komisji Millera "wymaga cierpliwości" i jest odseparowana od jakichkolwiek wpływów politycznych.

- Wszyscy spodziewaliśmy się, że raport będzie prędzej, pod koniec zimy - przyznał premier. Jak jednak dodał, "to członkowie komisji rozstrzygają co jeszcze chcą zbadać, albo jak długo ma trwać tłumaczenie, aby było rzetelne, a nie politycy".

Tusk podkreślił, że tłumaczenie raportu "to naprawdę nie jest praca na pięć dni". - Każdy kto zna się na tłumaczeniach, jakichkolwiek, to wie, że taka praca wymaga i skupienia, i powiedziałbym, nastroju nie popędzania, a zrozumienia, że to jest praca, która wymaga najwyższej odpowiedzialności - zaznaczył premier.

- I to nie politycy - ani Tusk, ani Kaczyński - będą wpływali na to, jak szybko tłumacze będą pracowali i jak szybko komisja ostatecznie podpisze do prezentacji raport - dodał.

Zapewnił, że ze strony rządu, z jego strony "nie będzie żadnego działania, które mogłoby to (publikację raportu) opóźnić choćby o jeden dzień". - I dlatego proszę jeszcze o odrobinę cierpliwości i proszę o rzetelną ocenę tego, co się wokół raportu dzieje - kto upolitycznia tę kwestię, a kto chce w spokoju, tak szybko jak to możliwe sprawę wyjaśnić na gruncie eksperckich, fachowych analiz ze strony komisji - podkreślił Tusk.

- Ja zrobię wszystko, aby tę brutalną politykę trzymać jak najdalej od kwestii smoleńskiej i od sprawy raportu - oświadczył szef rządu.

Przygotowany przez komisję, kierowaną przez szefa MSWiA, ponad 300-stronicowy raport został przekazany premierowi pod koniec czerwca. Obecnie jest tłumaczony na angielski i rosyjski. Bezpośrednio po przetłumaczeniu ma zostać ujawniony.

Zobacz także
Komentarze (197)