Trwa ładowanie...

Referendum w dniu wyborów? KO rozważa pomysł

Koalicja Obywatelska może szykować "bombę" na przyszły rok. Niewykluczone, że skłoni się do propozycji Trzeciej Drogi, by zorganizować referendum ws. aborcji. Jest jednak pewien warunek - miałoby się odbyć tego samego dnia, co wybory prezydenckie.

Donald TuskDonald TuskŹródło: PAP, fot: Radek Pietruszka
d1pzim1
d1pzim1

Premier Donald Tusk podczas Campusu Polska Przyszłości przyznał, że w tej kadencji Sejmu nie będzie możliwe zliberalizowanie prawa aborcyjnego. Wszystko dlatego, że w parlamencie nie ma do tego większości - przepisom sprzeciwi się bowiem PiS, Konfederacja oraz PSL.

Niewykluczone, że rząd zdecyduje się na inne narzędzie. Jak napisała politolog Anna Siewierska w "Polityce", Koalicja Obywatelska coraz poważniej rozpatruje propozycję Trzeciej Drogi, by przeprowadzić referendum ws. aborcji. Jest jednak warunek.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Polska przed wstąpieniem do UE. Wspomnienia sprzed 20 lat: Było szaro i smutno

"KO nie tylko nie poddała się w sprawie aborcji, ale też szykuje prawdziwą bombę. Pomimo wcześniejszej krytyki tego pomysłu KO coraz poważniej rozpatruje propozycję koalicjantów, aby przeprowadzić referendum ws. aborcji. Warunek? Referendum miałoby się odbyć w dniu wyborów prezydenckich, co - biorąc pod uwagę coraz bardziej liberalne poglądy Polek i Polaków na kwestię dostępu do aborcji do 12. tygodnia ciąży - mogłoby się okazać prawdziwym 'gamechangerem'" - napisała Siewierska.

d1pzim1

Trzecia Droga "za", inne partie mają problem

Z pomysłu zadowolone jest m.in. PSL. - Sprawę aborcji należy rozstrzygnąć w głosowaniu. Sejm nie odzwierciedla opinii całego społeczeństwa. W tej sytuacji będzie jasne, czego oczekują Polacy - mówi "Super Expressowi" posłanka ludowców Urszula Pasławska.

Z Koalicji Obywatelskiej oraz Lewicy dochodzą jednak nieco inne głosy. Europoseł KO Bartosz Arłukowicz stwierdził, że "nic mu o pomyśle referendum nie wiadomo", a poseł Lewicy Tomasz Trela przekonuje, że aborcją powinien zająć się parlament.

Także politycy PiS nie mają entuzjazmu. - Myślę, że kwestii życia i śmierci nie powinno się poddawać pod referendum. To są sprawy wartości, sprawy regulowane konstytucyjnie - przekonuje poseł Marek Ast.

Wiele będzie zależało od wyniku wyborów prezydenckich. Dopóki na stanowisku jest Andrzej Duda, podjęta w tej sprawie ustawa nie miałaby szans na jego podpis.

d1pzim1

Czytaj więcej:

Źródło: "Polityka", "Super Express"

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d1pzim1
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1pzim1
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj