PolitykaTusk poucza i karci swoich działaczy

Tusk poucza i karci swoich działaczy

Podczas Konwencji Krajowej PO premier i zarazem szef Platformy Donald Tusk wygłosił gorzkie przemówienie skierowane do działaczy własnej partii. Zdecydowana większość słów premiera krążyła wokół przypominania o standardach etycznych i pouczania członków partii. Premier przestrzegał przed pychą i nadmiarem egoistycznych ambicji. - Na tej sali są ludzie, do których te słowa kieruję bardziej niż do innych - podkreślał Tusk.

Tusk poucza i karci swoich działaczy
Źródło zdjęć: © AFP

- Platforma nie jest wasza, nie jest moja. To własność Polaków, którzy stawiają nam wysokie wymagania - przypomniał Tusk. - Zebraliśmy się, aby pomagać innym ludziom - premier przypomniał zasady, które leżały u podstaw partii. - Jesteśmy normalnymi ludźmi - dodał.

- Nie możemy zapomnieć, że zwycięstwo nie oznacza nagrody dla tych, którzy zwyciężyli - przypomniał. I dodał: wygrany bierze na siebie tylko ciężki obowiązek.

- PO to "pełna odpowiedzialność" - podkreślił Tusk. Według niego, Platforma może być zagrożeniem sama dla siebie, gdy jej politycy nie będą przestrzegać standardów etycznych i gdy nie unikną pychy.

Premier wyliczał też sukcesy swojej partii: wybór Jerzego Buzka na szefa Europarlamentu, wybór prezydenta Bronisława Komorowskiego, a także posiadanie premiera, rządu i większości w obu izbach parlamentu.

"Zgoda buduje"

Z taśmy odtworzono przemówienie prezydenta Bronisława Komorowskiego. - W Platformie lokuję znaczną część moich politycznych nadziei na przyszłość - powiedział Komorowski.

- Znaczną część mojego serca zostawiam w Platformie, także w Platformie lokuję znaczną część moich politycznych nadziei na przyszłość - mówił Komorowski. Jak dodał, razem można "iść prosto przed siebie, w dobrym kierunku polską drogą".

- Chciałbym bardzo, aby wspólnym wysiłkiem - tak jak razem wygraliśmy wybory prezydenckie - możliwe było modernizowanie Polski, poprawienie jakości polskiej polityki i udowodnienie tego, że zgoda buduje naprawdę - podkreślił Komorowski.

Prezydent życzył Platformie sukcesów i przekonania, że partia służy wielkim rzeczom. - Życzę, aby wasze decyzje służyły Platformie, ale przede wszystkim Polsce - zaznaczył.

Podziękował też wszystkim za pracę na rzecz jego kampanii prezydenckiej.

Jakie zmiany w Platformie?

Konwencja jest kontynuacją poprzedniego zjazdu, gdy Tuska ponownie wybrano na szefa partii. Teraz delegaci będą debatować m.in. nad zmianami w statucie.

Platforma Obywatelska poszerzyła zarząd krajowy z 15 do 25 osób. Nowy zarząd będzie się składał z szefa partii, 16 szefów regionów, maksymalnie 4 wiceprzewodniczących (w tym pierwszego wiceprzewodniczącego, wybieranych przez Radę Krajową na wniosek przewodniczącego partii) oraz 4 członków wybieranych przez Radę Krajową.

Poza zarządem znaleźli się sekretarz generalny i skarbnik PO. Będą oni mogli uczestniczyć w posiedzeniach zarządu bez prawa głosu.

Rada Krajowa zbierze się najprawdopodobniej w piątek 8 października. "Dobierze" do składu zarządu ośmiu członków, wybierze też - spośród całego składu zarządu - wiceprzewodniczących partii, czyli zastępców Donalda Tuska.

Według informacji ze źródeł zbliżonych do władz partii, do zarządu - obok szefów regionów mają wejść: Ewa Kopacz, Hanna Gronkiewicz-Waltz, Jacek Rostowski, Radosław Sikorski i Jarosław Gowin. Z pozostałych trzech miejsc dwa przypadną Bogdanowi Zdrojewskiemu, Cezaremu Grabarczykowi, Pawłowi Grasiowi lub Waldy Dzikowskiemu. Jedno miejsce jest zarezerwowane dla kobiety, zajmie je Danuta Pietraszewska, Elżbieta Łukacijewska lub Urszula Augustyn - poinformowały źródła PAP.

W dotychczasowym zarządzie PO były dwie kobiety - Hanna Gronkiewicz-Waltz i Urszula Augustyn. W nieoficjalnych rozmowach politycy PO przyznają, że to premier Donald Tusk jest największym zwolennikiem zwiększenia udziału kobiet we władzach Platformy.

Zgodnie ze statutem PO może mieć do pięciu wiceprzewodniczących. Według informacji na razie uzgodniono, że zastępcami Tuska zostaną Schetyna, Kopacz i Gronkiewicz-Waltz. Schetyna - dotychczasowy sekretarz generalny PO, teraz marszałek Sejmu, ma zostać pierwszym zastępcą Tuska.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (641)