Tusk: PO złoży wniosek o samorozwiązanie Sejmu
Wicemarszałek Sejmu Donald Tusk zapowiedział, że Platforma Obywatelska złoży wniosek o samorozwiązanie parlamentu i będzie domagać się rozpisania nowych wyborów razem z wyborami do Parlamentu Europejskiego.
Tak dalej być nie może
"Ten stan rzeczy nie może dłużej trwać. Polska traci na faktycznym 'bezrządzie'. Nie wiem, czy nie jest to odosobniony w historii wypadek, gdy premier trwa na stanowisku, mimo iż nawet jego własne otoczenie namawia go do odejścia" - powiedział Tusk.
Polityk PO poinformował, że jego partia chce, aby wniosek o samorozwiązanie Sejmu został rozpatrzony na przełomie marca i kwietnia, tak żeby można było w czerwcu połączyć nowe wybory razem z tymi do Parlamentu Europejskiego. Tusk uważa, że powinna się zmienić ordynacja wyborcza, jednak zdaje sobie sprawę, że ten Sejm nie będzie w stanie tego dokonać.
Jednomandatowe okręgi
"PO stoi na stanowisku, że powinny być jednomandatowe okręgi wyborcze i ordynacja większościowa. Żeby tego dokonać, trzeba zmienić konstytucję. Wobec tego nowy parlament powinien być jednocześnie konstytuantą" - zaznaczył poseł.
Komentując możliwy kompromis w sprawie przyszłej konstytucji europejskiej, Tusk stwierdził, że nie może być tak, iż ustalenia dotyczące przyszłości Polski w najbliższych dziesięcioleciach dokonują się w atmosferze niejasności i dwuznaczności.
"PO będzie pilnować rządu, żeby ten nie popełnił błędu. Po wczorajszych rozmowach z politykami, m.in. z marszałkiem Borowskim, uważam, że jest szansa na bardzo korzystne rozwiązania dla Polski. Lepsze niż te, które wynikają z różnych kapitulanckich wypowiedzi" - mówił Tusk.
W końcu stycznia z apelem o samorozwiązanie Sejmu wystąpiło Prawo i Sprawiedliwość; we wtorek wniosek taki zapowiedziała Liga Polskich Rodzin.