Tusk: Platforma chce współpracować
O polityce zagranicznej oraz o "merytorycznej pracy" nad ustawami podatkowymi, o finansach publicznych i ustawie o swobodzie działalności gospodarczej rozmawiali premier Kazimierz Marcinkiewicz i szef Platformy Obywatelskiej Donald Tusk. PO zadeklarowała chęć współpracy "dla dobra Polski".
06.07.2006 | aktual.: 08.07.2006 09:04
Do trwającego godzinę spotkania "w cztery oczy" doszło w Sopocie. Inicjatorem spotkania był premier, aby - jak podkreślił - omówić, które działania rządowe klub Platformy Obywatelskiej może poprzeć.
Marcinkiewicz po spotkaniu powiedział dziennikarzom, że było "bardzo udane i obiecujące". Bardzo się z tego spotkania cieszę. Rozmawialiśmy o merytorycznej pracy nad ustawami podatkowymi, ustawą o finansach publicznych, ustawie o swobodzie działalności gospodarczej - powiedział premier dziennikarzom po spotkaniu.
Jak zaznaczył, rozmowa dotyczyła także polityki zagranicznej. W sprawach międzynarodowych niezbędne jest porozumienie szersze niż tylko porozumienie koalicji rządowej, bo na zewnątrz kraju powinniśmy mówić jednym głosem - podkreślił premier.
W podobnym tonie o polityce zagranicznej wypowiadał się Tusk, deklarując chęć współpracy ze strony PO dla poprawy wizerunku Polski. PO zaapelowała do premiera o większą aktywność na forum międzynarodowym, podkreślając, że polityka zagraniczna powinna być tworzona ponad podziałami politycznymi.
Kiedy namawiałem w kwietniu w Sejmie, aby nie dopuszczać do współrządzenia Andrzeja Leppera i Romana Giertycha, mówiłem także o tym, że w tych sprawach, które dotyczą miejsc pracy i polityki zagranicznej, warto współpracować i dzisiaj potwierdziłem to panu premierowi - oświadczył lider PO.
Premier, pytany, czy to spotkanie oznacza przełom w stosunkach PiS-PO, odpowiedział, że Platforma Obywatelska jest największą partią opozycyjną i nie wydaje mi się, żeby to miało ulec zmianie.
Stworzyliśmy koalicję, która wdraża program solidarnego państwa, ale zgodnie z tym, o czym kilkakrotnie już mówiłem, namawiam wszystkie siły polityczne do tego, by w najważniejszych dla kraju sprawach mówić jednym głosem - dodał.
Tusk podkreślił, że rozmowa z premierem nie dotyczyła relacji między PiS-em i PO. Jeśli będzie potrzeba poprawiania relacji pomiędzy Platformą a PiS-em, to rozmówcą będzie prezes partii - zaznaczył Tusk.