Tusk: Pętla informacji, jakie gromadzimy, zaciska się wokół Macierewicza
Donald Tusk zapowiedział, że we wtorek wyda zarządzenie o powołaniu komisji ds. rosyjskich wpływów. Premier został zapytany także wprost, czy Antonii Macierewicz działa na zlecenie Rosji. - Ta pętla informacji, jakie gromadzimy zaciska się wokół Antoniego Macierewicza - powiedział premier.
- Rzeczą najważniejszą jest pełne odzyskanie kontroli nad tym co się dzieje na terytorium państwa polskiego. Odzyskujemy tę kontrolę, nie było takiej kontroli. Mówimy tu zarówno o wymagających zbadaniach wpływach rosyjskiej agentury, czy generalnie Kremla na to co się dzieje w Polsce także na różnych szczeblach władzy i administracji. Do tego będzie potrzebna komisja, o której wspominałem - powiedział Donald Tusk w TVN24.
Komisja ds. zbadania rosyjskich wpływów
Premier poinformował także, że we wtorek wyda zarządzenie o powołaniu tej komisji. - Jutro na posiedzeniu rządu poinformuje o szczegółach, a następnie media i zostanie wydane stosowne rozporządzenie dotyczące także składu i przewodniczącego - poinformował Tusk.
Odniósł się także do obaw marszałka Szymona Hołowni. - To nie będzie komisja, która będzie miała za zadanie zaimponować opinii publicznej spektaklami - stwierdził. Podkreślił, że zależy mu na tym, żeby ta komisja "pracowała intensywnie, w dyskrecji". Dodał także, że media nie będą w niej uczestniczyć.
Premier Tusk podkreślił, że komisja nie ma na celu konfrontacji z opozycją. - Mnie w ogóle nie interesują barwy partyjne ewentualnych ustaleń personalnych - powiedział.
Tusk został zapytany także, o infiltracje Rosji w PiS-ie. – W sposób zupełnie dla mnie zrozumiały, chociaż trudny do zaakceptowania, od lat wypieramy tę świadomość. Czy chce pani cały rejestr osób, które pojawiły się w polskiej polityce, których patronem był albo Antonii Macierewicz, generalnie warstwa rządząca ze strony PiS-u w sposób absolutnie bezkarny (…) jeżeli chodzi o pana Antoniego Macierewicza, to weźmy na przykład osoby, które z inicjatywy i pod nadzorem pana Antoniego Macierewicza weryfikowały polskie służby wojskowe – stwierdził premier.
W związku z tym wymienił takie osoby jak Leszek Sykulski, pułkownik Krzysztof Gaj.
- Ilość zdarzeń w ostatnich kilkunastu latach i konsekwentne blokowanie konsekwencji o charakterze prawnym czy organizacyjnym układa się w niepokojącą całość - dodał Tusk.
Premier został zapytany także wprost, czy Antonii Macierewicz działa na zlecenie Rosji. - Ta pętla informacji, jakie gromadzimy zaciska się wokół Antoniego Macierewicza - powiedział Tusk.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dywersje, akty sabotażu w Polsce
- Mamy w tej chwili 9 aresztowanych z postawionymi zarzutami, którzy zaangażowali się bezpośrednio na zlecenie rosyjskich służb w akty sabotażu. Dotyczy to pobicia, podpalenia, próby podpalenia - poinformował premier. Przekazał, że mówimy tu o wynajęty ludziach, czasami są to ludzie ze świata przestępczego. - Dotyczy to zarówno obywateli ukraińskich, białoruskich i polskich - dodał.
- Dość głośna była sprawa wrocławska, gdzie udaremniono próbę podpalenia zakładu produkującego farby, w pobliżu był zakład chemiczny i było to na zlecenie służb rosyjskich. To stwierdzono już bezdyskusyjnie - powiedział Tusk.
Źródło:TVN24