PolskaTusk: o tym nie mówiłem w kampanii, bo...

Tusk: o tym nie mówiłem w kampanii, bo...

Premier Donald Tusk spotkał się z politykami Solidarnej Polski w ramach konsultacji z klubami parlamentarnymi ws. podniesienia i zrównania wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn. Na początek rozmowy premier dostał od Zbigniewa Ziobry dziecięce buciki. Premier z kolei musiał odpowiedzieć na poważne pytanie: dlaczego o sprawie emerytur nie mówił w kampanii wyborczej.

Tusk: o tym nie mówiłem w kampanii, bo...
Źródło zdjęć: © PAP | Leszek Szymański

22.02.2012 | aktual.: 22.02.2012 19:13

Solidarna Polska jest przeciwna rządowym planom, chce przedstawić własne propozycje. Posłowie SP zapowiadali wcześniej, że chcieliby wprowadzenia "gwarantowanych" emerytur dla matek bądź ojców z minimum trójką dzieci. Takie świadczenie miałoby - według SP - przysługiwać niezależnie od tego, czy dana osoba pracowała.

- Przedstawimy premierowi nasze propozycje zmian. Oczywiście nie mamy większych złudzeń, że pan premier da się przekonać, ale uważamy, że powinien pokazać nam i społeczeństwu, jakie ma jeszcze inne, alternatywne pomysły reformy emerytalnej - mówił szef klubu SP Arkadiusz Mularczyk. Podkreślał, że opieranie reformy tylko i wyłącznie na podniesieniu wieku emerytalnego jest nie do przyjęcia dla polityków Solidarnej Polski.

Tusk pytany był przez polityków Solidarnej Polski, dlaczego kwestia podniesienia wieku emerytalnego dla kobiet i mężczyzn do 67. roku życia nie pojawiła się w czasie kampanii wyborczej. - Czy jest z mojej strony grzechem, że nie było to przedmiotem kampanii wyborczej, to znaczy, że nie zrobiliśmy z tego jednej z myśli przewodnich naszej kampanii wyborczej? Być może jest to grzech, ale nie znam partii politycznej, również dotyczy to Solidarnej Polski, która z propozycji bardzo trudnej, która nie zyskuje akceptacji przygniatającej większości obywateli, robi hasło wyborcze.

- Możemy udawać przed samymi sobą, że świat zaludniają politycy wyłącznie szlachetni, którzy z mówienia całej prawdy uczynili swoją istotę prymarną, ale ja wiem, że tak nie jest i na tej sali też takich nie ma - powiedział premier.

Premier w sprawie zmian w systemie emerytalnym spotkał się już z klubami PSL, SLD, Ruchu Palikota i PiS.

W połowie lutego Tusk ogłosił przekazanie do konsultacji społecznych projektu reform w systemie emerytalnym.

Główną zmianą jest podniesienie wieku emerytalnego do 67. roku życia dla kobiet i mężczyzn. Projekt zakłada, że od 2013 r. wiek przechodzenia na emeryturę kobiet i mężczyzn co cztery miesiące podwyższany byłby o kolejny miesiąc, co oznaczałoby, że z każdym rokiem będziemy pracować dłużej o trzy miesiące. W ten sposób docelowy poziom 67 lat w przypadku mężczyzn osiągnięty miałby zostać w roku 2020, a kobiet - w 2040.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1053)