PolskaTusk: nie będzie żadnej nowej propozycji PO dla PiS

Tusk: nie będzie żadnej nowej propozycji PO dla PiS

Szef PO Donald Tusk zapowiedział, że w ciągu
dwóch najbliższych dni Platforma nie złoży żadnej nowej propozycji
pod adresem PiS.

Tusk: nie będzie żadnej nowej propozycji PO dla PiS

Obraz

Wcześniej szef PiS Jarosław Kaczyński oświadczył, że oczekuje od PO przedstawienia w ciągu dwóch dni pisemnej propozycji koalicji, w przeciwnym wypadku PiS przystąpi do budowania większości w inny sposób.

Aby mówić poważnie o koalicji rządowej - i to nie chodzi tylko o PO i PiS, w ogóle by koalicja rządowa stała się faktem - potrzeba jest odbudowa elementarnego zaufania. Dzisiaj propozycja: "zróbmy w 48 godzin koalicję" jest tak naprawdę propozycją kolejnej awantury - powiedział Tusk na briefingu prasowym.

Dodał, że jego wcześniejsza propozycja dla PiS jest nadal aktualna. Podczas debaty nad wnioskiem o samorozwiązanie Sejmu Tusk zaproponował PiS współpracę do jesieni przy tworzeniu ustaw mających poprawić sytuację na rynku pracy.

Według tej propozycji, gdyby ta współpraca układała się obie strony jesienią "zastanowiłyby się nad kolejnymi krokami", jeśli nie - powinny odbyć się przyspieszone wybory.

Tusk zaznaczył, że do tej pory PO poparła wyraźną większość projektów rządu - co oznacza ponad 60 wspólnych głosowań z PiS. Teraz natomiast - dodał - PO deklaruje pomoc w ważnych i wymagajacych radykalnych rozwiązań kwestii, jaką jest walka z bezrobociem.

Moja oferta jest precyzyjna, konkretna, słyszały ją miliony ludzi, nie wymaga żadnego poświęcenia ze strony PiS i prezesa Jarosława Kaczyńskiego - stwierdził Tusk. Natomiast - podkreślił - oferta ta, pozwala PiS "wywikłać się z romansu z Andrzejem Lepperem" i uniknąć koalicji z Samoobroną.

Nie ma potrzeby tworzenia koalicji z Andrzejem Lepperem i Samoobroną. Pan prezes Kaczyński i PiS mają wybór i to jest dobry wybór: samodzielnego odpowiedzialnego rządzenia z pomocą PO tam gdzie jest to korzystne dla Polski - powiedział Tusk. Jeszcze raz proszę i apeluję, aby pan Jarosław Kaczyński z tej drogi, z tej oferty skorzystał - dodał szef Platformy.

Wyraził też nadzieję, że jego list do J. Kaczyńskiego dotyczący zmiany tonu debaty politycznej, został poważnie potraktowany przez PiS. To znaczy, że będziemy uczciwie, szczerze i takim ludzkim językiem ze sobą rozmawiać, a nie zastawiać kolejne pułapki - dodał.

Tusk podkreślił, że w sytuacji gdy brakuje wzajemnego zaufania między PO i PiS, zaproponował kilkumiesięczną współpracę w parlamencie po to, aby oba ugrupowania uwierzyły, że ich koalicja jest możliwa.

Nie interesuje mnie już taka pusta gra, że ktoś teraz celniej i trafniej zastawi pułapkę - dodał. Według niego, oczekiwanie przez J. Kaczyńskiego, że PO teraz w ciągu dwóch przedstawi ofertę koalicyjną, jest "właśnie próbą kolejnej pułapki". A to nie ma sensu - oświadczył.

Według niego, być może kiedy w przyszłości koalicji PO i PiS będzie możliwa, ale trzeba "dużo serca i pracy włożyć, aby to było realne, a nie tylko traktowane jako propagandowy chwyt".

W opinii Tuska, jeśli przyjdzie moment, gdy będzie potrzebna rozmowa jego i J. Kaczyńskiego "w cztery oczy", to znajdzie się miejsce i czas i by ją odbyć. Ale sami państwo widzicie i proszę nie udawać, że nie wiecie o tym, że zaufanie dziś w polskiej polityce jest zerowe. Deficyt zaufania rujnuje polskie życie publiczne i ja nie chcę, abyśmy wszyscy po raz kolejny padli ofiarą kolejnej zagrywki, kolejnego dryblingu - powiedział szef PO.

Dodał, że zdaje sobie sprawę, że jego propozycja współpracy z PiS w parlamencie do jesienią jest mało efektowna, ale - według niego - jest bardzo rzetelna. Na żadną awanturę więcej się nie zgodzę. Boję się, że dziś rozmowa z panem Jarosławem Kaczyńskim - boję się i tego nie ukrywam - to byłaby kolejna awantura - stwierdził Tusk.

Źródło artykułu:PAP

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)