Tusk kontra Ziobro - takiego pojedynku chcą Polacy w wyborach prezydenckich
Premier Donald Tusk i były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro to dwaj politycy, których Polacy najchętniej widzieliby w fotelu prezydenckim w następnej kadencji. Lech Kaczyński jest na trzecim miejscu – wynika z sondażu GfK Polonia dla "Rzeczpospolitej".
28.02.2008 | aktual.: 29.02.2008 10:49
29% ankietowanych głosowałoby w wyborach prezydenckich na Donalda Tuska, 15% na Zbigniewa Ziobrę, a 9% - na Lecha Kaczyńskiego.
Ziobro nie wystartuje przeciwko Lechowi Kaczyńskiemu i wbrew woli Jarosława Kaczyńskiego. Ten zaś mógłby go wystawić tylko wtedy, gdyby uznał, że wyłącznie on jest w stanie powalczyć z Tuskiem – ocenia w rozmowie z "Rzeczpospolitą" Marek Migalski, politolog z Uniwersytetu Śląskiego. Sondaż świadczy o tym, że wbrew opiniom dowodzącym, iż Lech Kaczyński nie ma co myśleć o reelekcji, jego szanse nie są pogrzebane – dodaje.
Sam Ziobro podkreśla, że to Kaczyński będzie prezydentem kolejnej kadencji i zapewnia, że zaangażuje się w jego kampanię.
"Rzeczpospolita" pisze, że obecny premier i prezydent będą najprawdopodobniej głównymi bohaterami następnych wyborów prezydenckich.
Według sondażu, szans w wyścigu o fotel prezydenta nie mają Radosław Sikorski (2% głosów), ani Kazimierz Marcinkiewicz (6%). Lewicowi kandydaci Włodzimierz Cimoszewicz i Marek Borowski uzyskaliby zaledwie po 2% poparcia. Gdyby na start zdecydował się Jarosław Kaczyński, dostałby 3% głosów - czytamy w "Rzeczpospolitej".