"Tusk jest bezwzględnym politykiem". Kwaśniewski jasno o premierze
Czy Aleksandra Kwaśniewskiego zaskoczyła decyzja premiera, żeby wycofać się ze wspólnego startu z Lewicą w wyborach samorządowych? - Donald Tusk jest bezwzględnym politykiem. Ta decyzja mnie nie dziwi - przyznał były prezydent.
12.02.2024 | aktual.: 12.02.2024 10:29
Były prezydent Aleksander Kwaśniewski był Gościem Radia Zet. Bogdan Rymanowski zapytał swojego rozmówcę, czy jest zaskoczony decyzją Donalda Tuska, który mimo wcześniejszych deklaracji, wycofał się ze wspólnego startu z Lewicą w wyborach samorządowych.
- Nie zaskoczyła, w polityce Tusk jest politykiem bezwzględnym. Osłabiona Lewica będzie bardziej spolegliwym partnerem. Znając talenty Donalda Tuska, które doceniam, ta decyzja mnie nie dziwi - mówił Kwaśniewski.
Były prezydent został zapytany też o to, czy Janusz Wojciechowski, unijny komisarz ds. rolnictwa, powinien podać się do dymisji. - Z moich obserwacji wynika, że to nie ma znaczenia. Nie wiem, co robi. Nie jest jednym z tych komisarzy, którzy pełnią istotną rolę w strukturach europejskich - stwierdził polityk.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Sugerowałbym Donaldowi Tuskowi, żeby jak najszybciej powołał poważną grupę roboczą, która ustali, co robimy z polityką Unii Europejskiej wobec produktów rolnych z Ukrainy - dodał Kwaśniewski.
Donald Trump wygra wybory?
- Trump jest politykiem nieprzewidywalnym. Myśli o polityce w sposób biznesowo-transakcyjny, a polityka nie może wyłącznie się z tego składać. Trzeba szykować się na scenariusz, że Trump będzie kolejnym prezydentem USA - mówił gość w Radiu Zet. Kwaśniewski zapewnił jednak, że jest przekonany, że "USA wywiąże się z natowskich zobowiązań" i będą broniły Polski w razie ewentualnego konfliktu zbrojnego.
- Tak długo, jak NATO istnieje, jak długo obowiązuje art. 5 traktatu, Ameryka swoje zobowiązania natowskie wypełni. Groźniejsze jest to, że Trump mówi, że gotów jest zmniejszyć zaangażowanie amerykańskie w NATO, a nawet wystąpić z NATO. Wtedy będziemy żyć w innym świecie, konieczne będą nowe gwarancje bezpieczeństwa. Taki scenariusz jest możliwy w głowie Trumpa - stwierdził były prezydent.
Aleksander Kwaśniewski przyznał też, że "sytuacja Ukrainy jest dramatyczna". - Zasoby ludzkie się kończą, mobilizacja się nie powiedzie, bo w kraju nie ma z kogo brać, a osoby, które wyjechały za granicę, nie chcą wracać, walczyć za kraj. UE i NATO wahają się, czy należy przyjmować kraj w stanie wojny - zauważył.
Źródło: Radio ZET