Tusk gotowy iść do TVP. Stawia jeden warunek

Donald Tusk przyjąłby zaproszenie do TVP, ale wyłącznie do głównego programu publicystycznego "Gość Wiadomości" – dowiaduje się nieoficjalnie WP. Przewodniczący PO stawia warunek: program musi być na żywo. Na kampanijnej trasie Tusk zapowiada, że po wygranych wyborach zmiana w telewizji dokona się w ciągu doby. Bez ustawy i udziału prezydenta.

Tusk gotowy iść do TVP. Stawia jeden warunek
Tusk gotowy iść do TVP. Stawia jeden warunek
Źródło zdjęć: © East News, TVP
Patryk Michalski

Wszystkie informacje o wyborach 2023 znajdziesz TUTAJ.

Strategia powrotu polityków Koalicji Obywatelskiej do programów TVP zakłada również możliwość występu przewodniczącego PO. Jak dowiaduje się Wirtualna Polska, Donald Tusk jest gotowy do udziału w głównym programie publicystycznym "Gość Wiadomości". Stawia jeden warunek: rozmowa musi być emitowana na żywo. Jak dodaje jego otoczenie, "nie jest to wymóg wygórowany, bo rozmowy w tym programie są nadawane na żywo".

Jak mówią sztabowcy, "oczekiwania są minimalne: przestrzeganie zasad uczciwego wywiadu". Ale za chwilę sami dodają, że nie wierzą, by było to możliwe. Właśnie dlatego warunkiem brzegowym ma być nadawanie programu na żywo w standardowej formule. Politycy PO twierdzą, że lider największej partii opozycyjnej nie otrzymał zaproszenia do "Gościa Wiadomości".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Pracownicy TVP w przeszłości informowali, że Tusk otrzymał kilkadziesiąt zaproszeń do innych programów – głównie do "Strefy Starcia". Nie wiadomo jednak, czy są gotowi zaprosić Tuska do rozmowy m.in. z Danutą Holecką czy Edytą Lewandowską, które są jednymi z prowadzących. W audycji dominują politycy obozu władzy, ale w przeszłości zaproszony był m.in. szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz. Zaproszenie dla lidera największej partii opozycyjnej wydaje się całkiem naturalne.

Wyborcy KO żądają zmian w TVP

Kwestia pojawienia się Donalda Tuska w TVP dotychczas pojawiła się wyłącznie w kontekście debaty z Jarosławem Kaczyńskim. Szef PO zapowiedział na konferencji prasowej, że jest gotów dyskutować z prezesem PiS nawet w TVP Info. Pomysł występu Tuska w rozmowie jeden na jeden jest nową deklaracją, o której pierwsi piszemy w WP.

Oczekiwanie zmiany w TVP to temat, który powraca na kampanijnej trasie polityków Koalicji Obywatelskiej. O plan ich wdrażania pytała Tuska m.in. uczestniczka spotkania w Bydgoszczy. - Po wygranych wyborach i po utworzeniu nowego rządu będziemy potrzebowali dokładnie 24 godziny, żeby telewizja pisowska, rządowa, zamieniła się znowu w publiczną – zadeklarował Donald Tusk.

Sztabowcy Koalicji Obywatelskiej nie ujawniają szczegółów, bo sprawa zmian w TVP po ewentualnej wygranej wcale nie musi być prosta. Dokonanie rewolucji w dobę to daleko idąca zapowiedź. Według źródeł WP koncepcja odnosi się do odwołania zarządu TVP za sprawą jednego z ministerstw. Politycy PO nie ujawniają, na jakiej podstawie mogłoby się to według nich odbyć.

Przypomnijmy, PiS po dojściu do władzy przeprowadziło rewolucję w mediach publicznych na drodze ustawy, która sprawiła, że władze Telewizji Polskiej i Polskiego Radia zostały wybrane przez ministra skarbu. Później przepisy zostały jednak zmienione. Za powołanie i odwołanie zarządu oraz rad nadzorczych odpowiada budząca kontrowersje Rada Mediów Narodowych.

Patryk Michalski, dziennikarz Wirtualnej Polski

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (2062)