WAŻNE
TERAZ

Zwrot akcji w sprawie Smartwings. Nieoficjalnie: LOT nie kupi czeskiej spółki

Tusk chce zdobyć Senat. Na liście znane nazwiska

Zdobycie większości w Senacie – oto polityczny cel Donalda Tuska. Jak wynika z ustaleń WP, były premier już zaczął osobiście angażować się w układanie szerokiej listy do Senatu. Będzie zarówno patronem, jak i osobą, która ma decydujący wpływ na sztab, listy i kampanię.

Donald Tusk chciałby, żeby jego lista miała większość w Senacie
Źródło zdjęć: © East News | Wojciech Stróżyk
Sylwester Ruszkiewicz

4 czerwca. Gdańsk. Donald Tusk przemawia na obchodach 30-lecia wyborów 4 czerwca 1989 r. W swoim wystąpieniu kładzie nacisk na zaangażowanie się w wybory samorządowców, głównie prezydentów dużych miast. - Dzisiaj padła deklaracja od najlepszych samorządowców: pomogą w najbliższych wyborach. (..) Proszę was, żebyście poszli śladem naszych bohaterów z samorządu terytorialnego, żebyście przekonali, że w wyborach do Senatu możemy im zrobić powtórkę z rozrywki z ’89 roku – mówi Donald Tusk. Według politologów i publicystów, wystąpienie szefa Rady Europejskiej nie było porywające. Ale też - po wygranych przez PiS eurowyborach - zmieniły się zasady gry.

Nasze źródło: - Po przegranych przez Koalicję Europejską wyborach do Parlamentu Europejskiego pomysł Tuska, by tworzyć szeroki ruch polityczny i stanąć na czele opozycji, bezpowrotnie przepadł. Były lider Platformy wie, że przy mobilizacji elektoratu wyborców PiS, jesienne wybory do Sejmu Prawo i Sprawiedliwość wygra w cuglach. Tuskowi został więc pomysł z Senatem – mówi nam nasz informator.

- Gdyby plan Tuska wypalił, "jego ludzie" mieliby możliwość opóźniania pomysłów autorstwa PiS. Prezes już słyszał o tym scenariuszu, dlatego mimo wygranych wyborów, publicznie mobilizował swoich wyborców. Dla PiS-u gra toczy się o większość bezwzględną – dodaje nasze źródło.

Zobacz także: Donald Tusk o piciu wódki w Magdalence. „A co, mieli do siebie strzelać?”

Pomysł Tuska opiera się na zaangażowaniu znanych samorządowców, którzy są popularni w swoich miejscowościach i wybierani na kolejne kadencję. Ale nie tylko. W projekcie mają również uczestniczyć osoby kojarzone z Donaldem Tuskiem.

W czwartek chęć startu w wyborach do Senatu zadeklarował mec. Roman Giertych. - Poważnie rozważam start, jednak nie do Sejmu, a do Senatu – powiedział Giertych w TVN24.

Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że na liście mieliby się również znaleźć: prezydent Rzeszowa 79-letni Tadeusz Ferenc, najstarszy prezydent miasta w Polsce. Rzeszowem rządzi od 2002 roku.; prezydent Gliwic Zygmunt Frankiewicz, najdłużej (od 1993 roku) sprawujący władzę prezydent w Polsce. 64-letni Frankiewicz jest bezpartyjny, startował w wyborach samorządowych z listy komitetu Koalicja dla Gliwic. W wyborach poparła go też Koalicja Obywatelska.

Do projektu miałby się również przyłączyć prezydent Sopotu Jacek Karnowski, ale według naszych informacji jeszcze się waha. Także syn byłego prezydenta Polski Lecha Wałęsy – Jarosław Wałęsa, o czym pisaliśmy w piątek.

W kuluarowych rozmowach przewija się nazwisko Michała Kamińskiego, obecnego posła klubu PSL –UED. Miałby on, za sprawą dobrych kontaktów z Tuskiem i Ewą Kopacz, włączyć się do nowego projektu.

Startu nie wykluczyła także była prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz – Waltz. - Ale tylko w przypadku, kiedy będą robione badania. Musi wystartować z warszawskiego okręgu wyborczego osoba, która ma najwięcej szans (...) Nie wykluczam. Nigdy nic nie wykluczałam – powiedziała w TVN24.

Jej zdaniem, plan Tuska ma szanse powodzenia, jeśli zostanie również przejęty drugi ośrodek władzy. - Podpowiem Donaldowi Tuskowi. Sam Senat nie wystarczy. Troszkę piłeczkę do niego odwracam, że musi to wziąć poważnie pod uwagę. Senat może tylko opóźnić działania PiS, natomiast kluczem jest - przy PiS-owskim Sejmie - Senat plus prezydent, a nie sam Senat – powiedziała Gronkiewicz – Waltz.

Według tygodnika "Wprost" rozmowy na temat przyszłego kształtu list do drugiej izby parlamentu miały się odbyć na dzień przez uroczystościami 4 czerwca.

Platforma i Nowoczesna razem

Nieoficjalnie plan Donalda Tuska ma akceptację władz Platformy i Nowoczesnej. Obie partie miały w weekend wspólne spotkanie rad krajowych. Obie partie
kampanie wyborczą oprą nie tylko na politykach zasiadających w Sejmie, ale również na samorządowcach jako liderach środowisk lokalnych. W Sejmie powstanie również wspólny klub PO i Nowoczesnej. - Mimo czasami trudnej historii zbieramy szyki, jeszcze mocniej poszukamy tego, co nas łączy - mówiła Katarzyna Lubnauer. - Jedność. Koalicja jest i będzie. Nie ma alternatywy – deklarował lider PO Grzegorz Schetyna.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Wpis Tuska bije rekordy popularności. Szeroko komentowany na świecie
Wpis Tuska bije rekordy popularności. Szeroko komentowany na świecie
Port Tiemriuk ciągle płonie. Rosjanie bezradni
Port Tiemriuk ciągle płonie. Rosjanie bezradni
Groźny wypadek na Rysach. Kobieta runęła 400 metrów w dół
Groźny wypadek na Rysach. Kobieta runęła 400 metrów w dół
Niemiecki polityk: zaproponujmy Rosji powrót do handlu gazem
Niemiecki polityk: zaproponujmy Rosji powrót do handlu gazem
Tragiczny pożar klubu w Indiach. Wśród ofiar zagraniczni turyści
Tragiczny pożar klubu w Indiach. Wśród ofiar zagraniczni turyści
Polska wskazuje dwa nazwiska i pisze do Interpolu [SKRÓT DNIA]
Polska wskazuje dwa nazwiska i pisze do Interpolu [SKRÓT DNIA]
To tu wracają dzieci porwane przez Putina
To tu wracają dzieci porwane przez Putina
"Staruch" zadzwonił do Nawrockiego. Chce ułaskawienia
"Staruch" zadzwonił do Nawrockiego. Chce ułaskawienia
Pogoda na święta. Małe szanse, że spełni się marzenie wielu osób
Pogoda na święta. Małe szanse, że spełni się marzenie wielu osób
NATO "ma przesłanki". Pavel wskazuje na Rosję
NATO "ma przesłanki". Pavel wskazuje na Rosję
Niemcy ramię w ramię z Izraelem. "Nie planujemy"
Niemcy ramię w ramię z Izraelem. "Nie planujemy"
"Żegnaj, Ameryko". Włoski dziennik o nowej strategii USA
"Żegnaj, Ameryko". Włoski dziennik o nowej strategii USA