Turecki parlament aprobuje bezpośrednie wybory prezydenta
Turecki parlament zaaprobował w pierwszym czytaniu istotną poprawkę do konstytucji,
przewidującą bezpośrednie wybory prezydenckie - donoszą tureckie
media. Obecnie prezydenta Turcji wybiera parlament.
W niedzielę minister spraw zagranicznych Turcji Abdullah Gul zrezygnował z ubiegania się o urząd prezydenta, kiedy jednoizbowy turecki parlament po raz kolejny nie zdołał przeprowadzić głosowania w sprawie wyboru głowy państwa z powodu braku kworum.
Turecki Trybunał Konstytucyjny unieważnił w ubiegły wtorek pierwszą turę wyborów, w których Gul był jedynym kandydatem. Zarówno Gul, jak i jego zakorzeniona w ideologii islamskiej rządząca Partia Sprawiedliwości i Rozwoju (AKP), traktowani są nieufnie przez zwolenników świeckości państwa, którym patronuje armia.
Przyjęcie poprawki, popieranej zarówno przez AKP, jak i opozycyjną Partię Ojczyźnianą (ANAP), oznaczałoby dla Turcji zasadniczą zmianę ustrojową. Prezydent byłby wybierany w głosowaniu powszechnym na maksymalnie dwie pięcioletnie kadencje, podczas gdy obecnie wybiera go parlament na wyłącznie jedną kadencję, trwającą siedem lat.
Według przedstawicieli AKP, powszechne wybory prezydenckie mogłyby się odbyć jeszcze w tym roku, być może wspólnie z wyznaczonymi na 22 lipca wyborami parlamentarnymi.
Poprawka dotycząca bezpośrednich wyborów prezydenckich jest elementem pakietu reform, obejmującego także skrócenie kadencji parlamentu z pięciu do czterech lat oraz obniżenie kworum. Parlament uchwala cały pakiet w dwóch kolejnych czytaniach (wymagana jest większość dwóch trzecich), po czym proponowane zmiany trafiają do prezydenta. Ten może je podpisać, zawetować lub poddać je pod osąd elektoratu w referendum.