Turecka drożyzna rekordowa. Ceny nad Bosforem oszalały
Mieszkańcy Turcji mają czym się martwić. Koszty życia szybują tam w zastraszającym tempie. Czerwiec to kolejny miesiąc szalejącej inflacji. Ceny, jak podaje Turecki Instytut Statystyczny, wzrosły o 78,6 proc. w porównaniu z analogicznym okresem 2021 roku. To kolejny cios w Turków, których waluta od początku roku straciła już ponad 20 proc. w stosunku do dolara.
06.07.2022 | aktual.: 06.07.2022 13:48
Gospodarka Turcji jest narażona na te same siły globalnej inflacji, co inne kraje, ale niekonwencjonalna polityka gospodarcza prezydenta Recepa Tayyipa Erdogana zaogniła kryzys. Jak przypomina CNN Business, we wrześniu Erdogan nakazał tureckiemu bankowi centralnemu, aby zaczął obniżać stopy procentowe w czasie, gdy światowe gospodarki robiły odwrotnie.
Erdogan bronił swojej polityki monetarnej, argumentując, że obniżenie stóp obniży inflację oraz zwiększy produkcję i eksport. To, że jego pomysł nie zadziałał, ma być winą "zagranicznej ingerencji".
Turecki minister gospodarki Nureddin Nebati przekonywał w mediach społecznościowych, że "utrzymywanie się wysokich wzrostów światowych cen towarów, zwłaszcza energii i produktów rolnych" napędzało inflację w czerwcu. Twierdzi, że rząd podejmuje działania mające na celu ochronę ludzi przed gwałtownie rosnącymi cenami, między innymi obniżając podatki od sprzedaży i zapewniając dotacje.
Turecka drożyzna rekordowa. Ceny nad Bosforem wzrosły o prawie 80 procent
W zeszłym tygodniu Erdogan uspokajał społeczeństwo obietnicą podniesienia płacy minimalnej o 30 proc. Co ciekawe, od poprzedniej podwyżki wynoszącej aż 50 proc., minęło zaledwie sześć miesięcy. Jak ocenia CNN Business, te działania mogą popchnąć kraj w kierunku niebezpiecznej spirali płac i cen.
S&P Global Ratings podał w raporcie z zeszłego tygodnia, że inflacja w połączeniu ze słabą wartością tureckiej liry będzie nadal odczuwalna w konsumenckich portfelach. Szacunki przewidują, że do końca roku roczna inflacja utrzymywać się będzie powyżej 70 proc.
"Recesja w Rosji i na Ukrainie, a także spowolnienie wzrostu w strefie euro i Wielkiej Brytanii zaważą na eksporcie, który do niedawna był ważnym motorem wzrostu Turcji" - podaje raport S&P Global Ratings. Sytuację poprawić może tylko letnie ożywienie turystyczne, które spowoduje napływ waluty i wesprze lirę.