ŚwiatTurcja. MSZ wzywa ambasadora USA

Turcja. MSZ wzywa ambasadora USA

Tureckie MSZ reaguje na słowa Joe Bidena, który uznał masakrę Ormian w Imperium Osmańskim w czasie I wojny światowej za ludobójstwo. Do siedziby MSZ w Ankarze wezwano amerykańskiego ambasadora.

Joe Biden uznał masakrę Ormian w 195 roku za ludobójstwo
Joe Biden uznał masakrę Ormian w 195 roku za ludobójstwo
Źródło zdjęć: © PAP | PAP/EPA/AL DRAGO / POOL
Piotr Białczyk

25.04.2021 07:46

"MSZ Turcji wezwało ambasadora USA, aby zaprotestować przeciwko uznaniu przez prezydenta Joe Bidena masakry Ormian w Imperium Osmańskim w czasie I wojny światowej za ludobójstwo" - przekazała w sobotę wieczorem agencja Anatolia.

Podczas rozmowy dyplomatów Ankara decyzja o uznaniu zbrodni z 1915 roku za ludobójstwo nie ma podstaw prawnych, a Turcja "ją odrzuciła, uznała za niedopuszczalną i potępiła w najostrzejszych słowach".

Z kolei turecki szef MSZ Mevlut Cavusoglu oświadczył, że "całkowicie odrzuca" decyzję prezydenta USA o uznaniu zbrodni za ludobójstwo, gdyż "oparta jest jedynie na populizmie". "Nikt nie może nas uczyć na temat naszej historii. Polityczny oportunizm jest największą zdradą pokoju i sprawiedliwości" - napisał Cavusoglu na Twitterze we wpisie opublikowanym krótko po wydaniu przez Biały Dom oświadczenia nazywającego zbrodnię na Ormianach ludobójstwem.

Ankara wzywa ambasadora USA. "Radzę Stanom Zjednoczonym..."

W sobotę - w Dniu Pamięci o Ludobójstwie Ormian - prezydent USA wydał oświadczenie, jakiego nie wydawali, bądź odwlekali jego wygłoszenie jego poprzednicy. Joe Biden uznał masakrę ludności Ormiańskiej w 1915 roku jako ludobójstwo dokonane przez Imperium Osmańskie. W sobotnim komunikacie wspomniał też m.in. o 1,5 mln Ormian "deportowanych, zamordowanych lub zmuszonych do marszu do śmierci podczas kampanii eksterminacji".

"Każdego roku tego dnia wspominamy życie wszystkich tych, którzy zginęli w ludobójstwie Ormian za czasów Imperium Osmańskiego i ponownie zobowiązujemy się, by taka zbrodnia nie zdarzyła się nigdy więcej" - przekazał Biały Dom w oświadczeniu.

Ruch Waszyngtonu oburzył Ankarę, która od ponad stu lat niechętnie mówi o ludobójstwie dokonanym podczas I wojny światowej. - Radzę Stanom Zjednoczonym, by przyjrzały się własnej historii i teraźniejszości - oświadczył Ibrahim Kalin, rzecznik prezydent Turcji.

Decyzję prezydenta USA chwali z kolei diaspora ormiańska mieszkająca w Stanach Zjednoczonych. W sobotę w Los Angeles demonstrowano przed tureckim konsulatem, gdzie odśpiewano hymn Armenii i wzywano władze w Ankarze do wypłaty odszkodowań.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (473)