W Szwecji odnotowano więcej zachorowań na COVID-19 oraz ofiar śmiertelnych niż innych krajach nordyckich. Mimo to władze nadal trzymają się liberalnej koncepcji walki z koronawirusem. W kraju nie wprowadzono wielu obostrzeń, restauracje i puby pozostają otwarte. Ludzie lekceważą zalecenia rządu. – Masa młodzieży szlaja się po galeriach. Dla nich jest to abstrakcyjne – zauważa Michał Ględała. Polak mieszkający w Szwecji opowiedział reporterowi WP o niewielkiej wiedzy Skandynawów na temat COVID-19. – Jeden dziadek powiedział, że w sumie wieje wiatr, więc ten wirus przewieje – relacjonuje Ględała. Więcej w materiale wideo.