Niemcy: trzymał czołg w piwnicy. 84-latek może za to słono zapłacić

84-letni mieszkaniec Heikendorf w Niemczech, w kraju związkowym Schleswig-Holstein, został przyłapany na nielegalnym procederze już w 2015 roku, jednak jego proces rozpoczął się w maju 2021 roku.

Obywatelowi Niemiec grozi kara nawet 500 tys. euro. Tę próbuje zbić obrona 84-latka. Adwokaci dowodzą, że czołg Panther z czasów II wojny światowej, który znaleziono w piwnicy 84-latka, został przez niego zakupiony jako złom: nie naruszał on więc prawa niemieckiego o kontroli broni.

Obrona domaga się kary w wysokości 50 tys. euro. Do tej propozycji nie są jednak przekonani śledczy. Nie wiadomo bowiem, jaki procent ze znalezionego w piwnicy 84-latka arsenału, jest sprawny i gotów do użycia. Wyrok w tej sprawie sąd w Niemczech może wydać jeszcze w sierpniu tego roku.

O sprawie informowaliśmy w Wirtualnej Polsce w maju 2021 roku. Wtedy to ruszył proces 84-letniego mieszkańca Heikendorf w Niemczech. Jak się okazało, w 2015 roku w jego piwnicy znaleziono nie tylko czołg Panzerkampfwagen V Panther, ale też torpedę, moździerz i działo przeciwlotnicze dużego kalibru.

Śledczy zabezpieczyli również karabiny maszynowe, pistolety półautomatyczne i automatyczne oraz ponad tysiąc sztuk amunicji: całość w tym stanie wyceniona została przez ekspertów nawet na 216 tys. euro. Wszystko dlatego, że cały arsenał był nieuzbrojony, a więc bezużyteczny.

Bardziej zaskakuje jednak propozycja, którą obywatelowi Niemiec złożyło muzeum w USA. Za czołg Panther chcieli oni zapłacić 84-latkowi nawet milion euro, a dodatkowo zapewniono mężczyznę o pokryciu kosztów transportu czołgu na terytorium Stanów Zjednoczonych.

Źródło: "Die Welt"