Trzy kolejne ofiary mrozu w Polsce
Trzy osoby - dwóch bezdomnych i mieszkająca samotnie starsza kobieta - zmarły na skutek wyziębienia, po gwałtownym spadku temperatur, który odnotowano na Warmii i Mazurach - poinformował Dawid Stefański z olsztyńskiej policji.
Nad ranem w opuszczonym poniemieckim bunkrze w Braniewie policja odnalazła ciało bezdomnego. Jak stwierdził lekarz, 35-letni mężczyzna pochodzący z okolic Płoskini zmarł na skutek wychłodzenia.
Po południu policja poinformowała o kolejnej ofierze mrozu. W okolicy Gaudyn k. Braniewa znaleziono ciało 79-letniej kobiety. Odnaleziono ją 200 metrów od domu, w którym mieszkała samotnie. Według sąsiadów była osobą niedołężną.
Pod wieczór policyjny patrol odnalazł w Olsztynie bezdomnego, który zmarł z wyziębienia. Według funkcjonariuszy, 53-letni mężczyzna zajmował tzw. pustostan, koczował w nieogrzewanej ruderze.
Jak zapewnił sierż. Dawid Stefański, policja ze względu na nagłe załamanie pogody, patroluje miejsca, w których zazwyczaj przebywają bezdomni. - Możemy tylko apelować o ludzką wrażliwość i niepozostawianie bez opieki osób starych i niedołężnych oraz o informowanie nas o bezdomnych czy nietrzeźwych, będących w sytuacji, która może zagrozić ich życiu - powiedział policjant.
Rzecznik wojewody warmińsko-mazurskiego Edyta Wrotek przypomniała, że w regionalnym centrum zarządzania kryzysowego uruchomiono bezpłatny numer telefonu, pod którym bezdomni mogą otrzymać informacje o miejscach w noclegowniach, punktach pomocy medycznej i jadłodajniach.
To kolejna ofiara mrozu w Polsce. Przed południem łódzka policja informowała o znalezieniu ciała bezdomnego mężczyzny w wieku ok. 35-40 lat, który zmarł najprawdopodobniej w wyniku wychłodzenia organizmu, w nocy z niedzieli na poniedziałek na terenie jednego z pustostanów. Był drugą już w tym sezonie ofiarą niskich temperatur w Łódzkiem - w sobotę 40-letniego mężczyznę znaleziono na terenie ogródków działkowych.
Na wtorek synoptycy zapowiadają dalsze ochłodzenie.