Trzęsienie ziemi w Nowej Zelandii zabiło 145 osób
Do 145 wzrosła liczba ofiar śmiertelnych wtorkowego trzęsienia ziemi w mieście Christchurch - poinformowała miejscowa policja. W nocy z piątku na sobotę spod gruzów wydobyto kolejne 32 ciała.
26.02.2011 | aktual.: 26.02.2011 07:57
Od trzech dni nie udało się odnaleźć w gruzach nikogo żywego. 700 ratowników nie traci jednak nadziei i kontynuuje poszukiwania. Nadal na liście zaginionych jest około 200 nazwisk. - Obawiamy się jednak, że w ruinach domów będziemy znajdować coraz więcej ciał - powiedział szef miejscowej policji Dave Cliff.
Władze Nowej Zelandii poinformowały, że jedna czwarta budynków w centrum miasta będzie musiała zostać zburzona z powodu poważnych uszkodzeń konstrukcji. Do 80% gospodarstw domowych w Christchurch przywrócono już w sobotę rano dostawy prądu, a do połowy - bieżącej wody.
W mieście cały czas dochodzi do plądrowania sklepów i domów, mimo zwiększenia na ulicach obecności wojska i policji.