Trzech białoruskich opozycjonistów rozpoczęło głodówkę
Trzech deputowanych z jedynej opozycyjnej
partii, która jest reprezentowana w parlamencie Białorusi,
ogłosiło głodówkę. Chcą w ten sposób zaprotestować
przeciwko możliwemu referendum w sprawie trzeciej kadencji
prezydenta Aleksandra Łukaszenki.
Deputowani żądają również uwolnienia jednego z przywódców opozycji Michaiła Marinicza, który został aresztowany w kwietniu i oskarżony o nielegalne posiadanie broni i kradzież dokumentów państwowych.
"Poprzez naszą akcję, chcemy przezwyciężyć strach, który ogarnął białoruskie społeczeństwo w czasie 10 lat dyktatury Łukaszenki" - powiedział Walerij Frołow, szef frakcji Partii Republikańskiej, która ma siedmiu deputowanych w 110-osobowej Izbie Reprezentantów.
Frołow oraz jego koledzy Władimir Parfienowicz i Sierż Skrebets ogłosili strajk głodowy na czwartkowym porannym posiedzeniu. Po tej deklaracji ochrona momentalnie usunęła dziennikarzy z gmachu parlamentu.
W wydanym oświadczeniu deputowani napisali, że Łukaszenka "rozpoczął już przygotowania do konstytucyjnego zamachu" stanu i chce połączyć jesienne wybory parlamentarne z referendum w sprawie przedłużenia swej prezydentury.
Łukaszenka został wybrany na prezydenta Białorusi w 1994 roku i jego druga kadencja upływa w roku 2006. Konstytucja Białorusi stanowi, że jedna osoba może sprawować urząd prezydencki przez dwie kadencje.